Listopad
dla tych co kochają spacery
To dziś,
Słońce kąpiel bierze w jeziorze.
Wiatr co przystanął w zaroślach
Podgląda ukradkiem psotnika.
Łabędzie i kaczki z gęsiami
przbyły na niedzielny obiad,
W menu: bułeczki z chlebem oraz proso
A do picia woda osłodzona rosą.
Dookoła widownia i radości wiele
Bo jakże się nie cieszyć w tak piękną
niedzielę.
autor
Lucyna Biela
Dodano: 2017-11-20 21:45:44
Ten wiersz przeczytano 1848 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Przepiękny, przyrodniczy wiersz, pozdrawiam :)
Przemiłe strofy - pełne pozytywnych myśli - pełnia
łask dla Bożej ziemi. Kąpiel w cudownej rosie
porankowej. Pięknie....... :) pozdrawiam :)
Tak, trzeba się cieszyć.
Pozdrawiam :)
Fakt, że z pogody warto się cieszyć, a niedziela była
dość ładna, choć wieczorem już padało.
Fajnie, obrazowo i radośnie piszesz Autorko o aurze.
Dobrej nocy życzę i pozdrawiam :)
Pogląda - podgląda ...
ładnie tak cieplutko ja w waszą niedzielę ...
obrazowo ładnie pozdrawiam
Dzikuje wszystkim za miłe słowa,zaopmnialam przelaczyc
klewiature Dziekuje
ps. /osłodzona/ rosą
Witaj. Bardzo lubie spacery, do ktorego tak pieknie
zachecasz wierszem. Lucynko pouciekaly Ci ogonki i
literka. Jesli nie masz nic przeciwko wkleje Twoj
wiersz z dodanymi ogonkami
To dziś,
słońce kąpiel bierze w jeziorze.
Wiatr przystanął w zaroślach,
pogląda ukradkiem psotnika.
Łabędzie, kaczki i gęsi
przybyły na niedzielny obiad.
W menu: bułeczki, chleb oraz proso,
a do picia woda osładzona rosą.
Dookoła widownia i radości wiele,
bo jakże się nie cieszyć
w tak piękną niedzielę.
Moc serdeczności.
Ja z klubu spacerowiczów ale tak pięknie nie potrafię
ich opisywać :)
PS zgubilaś kilka ogonków :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
Moja dzisiejsza wierszowa sobota z Twoją piękną
niedzielą się spotkały, na spacer rowerami wyjechały i
chyba się w sobie zakochały...
Fajny ten Twój wierszyk. Pozdrawiam. Dobranoc ;)))
Dziękuję za odwiedziny...
Lubie spacery w Parku Róż gdzie są dwa stawy z
mnóstwem ptactwa.