LISTOPADOWA MELANCHOLIA
Upojona melancholią
świtu
trzymając w dłoni
ostatnie liście
tulę tęsknotę
W palecie szarości
rozbiegane myśli
niebo kaprysi
jak moje serce
Mgłą zapłakał dzień
ubieram w słowa wersy
czuję kruchość
niestałość
bezbarwne chwile
stoją w bezruchu
Zaglądam jesieni w oczy
milczy
wydając ostatnie
tchnienie
Przemija dzień
mijają chwile
przeminął człowiek
autor
Grażyna Sieklucka
Dodano: 2019-11-17 14:41:48
Ten wiersz przeczytano 976 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Świetna melancholia jesienna i puenta, pozdrawiam
ciepło.
Piękna melancholia Grażynko :-)
Pozdrawiam serdecznie
Listopad to miesiąc, w którym melancholia zapisana
jest na piedestale.
Zwłaszcza noce, ze zmiennością pogody.
Ciało czyni podobnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Spokojnych świąt.
;)
Bardzo dobry wiersz z piękną jesienną melancholią.
Pozdrawiam Grażynko :)
Pięknie Grażynko. Pozdrawiam serdecznie.
Ładnie zobrazowana jesienna melancholia :)
Grażynko, pięknie, pozdrawiam ciepło
Bdb wiersz i życiowe przesłanie :)
wplecione jesienne obrazy.
Pozdrawiam serdecznie Grażynko :)
Zaduma melancholia to co jesienią nas nastraja i
przypomina o przemijaniu.Pozdrawiam.
Czas zabiera wszystko, oprócz Boga,
a ona przede mną chciwie się chowa.
Pozdrawiam Grażyno, miłego wieczoru.
Serdecznie dziękuję wszystkim niedzielnym Gościom.
Na niebo wpływu nie mamy, ale na serce?
Serdeczności Grażyno. :)
Piękna, jesienna melancholia. Pozdrawiam niedzielnie
Grażynko.
No jest melancholia. zdecydowanie zmatowany -
nieiskrzący wiersz ,ale - znakomity. - Ta puenta!
Pozdrawiamserdeczne Grażynko:)
Bardzo ladna melancholia:)