Lodowisko
Dla Niej...
Na tym lodowisku jest tak zupełnie inaczej
Tak jakby świata poza nami nie było
Twoje ręce splecione z moimi
Uśmiech Twój ku mojemu zmierza
Mroźny styczniowy wieczór
Nam jednak tak bardzo gorąco
Taniec na łyżwach tego przyczyną
Tak pozornie zdawać się by mogło
Ono tkwi w głębiach duszy Twojej i mojej
Gdzie iskrą zapłonęła gorączka uniesień
Wnętrza i zmysłów
Tak pragnień istotą wyraźną się stała
Ty rzekłaś kocham
Ja co odrzekłem kocham tak samo
W tej miłości do Ciebie pragnę utulić serca
swego ranę
Gdzie głębią schowana Ty być możesz na
wieczność całą
Dla mnie istotą tego lodowego spotkania
jest prostota gestów i zdarzeń
Gdzie słowa w czyny zmieniają się jak w
kalejdoskopie wydarzeń
W naszej Weronie zajdziemy spełnienie tego
zimowego losu do nas uśmiechniętego
Warunek wszakże jest jeden karmmy swoją
miłość bez okazjonalnych banałów
prostotą serca w dniach codzienności
tajemnicy.
Komentarze (2)
/Warunek wszakże jest jeden karmmy swoją miłość bez
okazjonalnych banałów
prostotą serca w dniach codzienności tajemnicy. /
Dokładnie tak, nie dla poklasku, nie tylko by sąsiedzi
widzieli...a w czterech ścianach ...piekło na ziemi
Ach, która dziewczyna nie chciałaby znaleźć się na
takim lodowisku z kochającym facetem "+" pięknie
napisany wiersz pozdrawiam