logos

i tak powtał cud, który chcemy unicestwić
pozdrawiam serdecznie

Mini zatrzymuje.

Tresciwa, bardzo przemyslana, gleboka miniatura. Ja
tylko moge podziwiac Autorke, Jej pisanie, co
niniejszym czynie. :)

Bardzo intrygująca refleksja.
Pozdrawiam serdecznie :)

Zatrzymałam się, ciekawie.

Zgadzam się z Karoliną, jednak ten wiersz jest
znacznie szerszy.
Gdybym znalazł się na którejś z planet Trappist, to
oczywiście nie rozpoznałbym na niebie gwiazdozbioru
Oriona.
Z drugiej strony - niezależnie od miejsca obserwacji -
Betelgeza będzie zawsze Betelgezą.
Zadziwia więc moc słowa. Słowa, które jest niezależne
od układu odniesienia...
Serdecznie i ciepło pozdrawiam:)

Witaj, Wando.:)

Wspaniale skomponowany, wielowarstwowy utwór, zachwyca

przekazem.
Przemawia, jednak najbardziej, narodzenie się
miłości.

Serdecznie, pozdrawiam.:)

Świetna mini, pozdrawiam i głos zostawiam ;) +++

Świetna miniatura. W moim odbiorze koresponduje z OTW.
Rozumienie logosu zależy od układu odniesienia.

Bardzo pojemna i refleksyjna miniatura. To tak jakby
nie było niczego bez marzeń, a słowo to początek
wszystkiego.
Z dużym podobaniem pozdrawiam serdecznie:)

Na początku był chaos, z niego powstał dzień, a wraz z
nim jasność i wszelka radość.
Ciepło pozdrawiam z podobaniem mini :)

Piękna miniaturka.
Pozdrawiam :)

Brak mi słów Bardzo skondsowana mini z ogromnym
przesłaniem zarówno filozoficznym jak i biblijnym.
I mocy nabrało słowo i ciałem się stało i zamieszkało
między swymi a swoi go nie poznali...
Pozdrawiam serdecznie Wandeczko.

Ps.
Dziękuję pięknie za tak miłe komentarze i wyłapania
literówek w moich wierszach
Jestem bardzo wdzięczna Wandeczko :)

Wspaniale oddałaś wiarę w narodziny miłości,
człowieka, tak to odbieram.

Pozdrawiam

Tak mało słów, a jak bardzo zatrzymują. Bardzo :-)