Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Łóna

https://youtu.be/FXfynL8H640

Na ziosna i leto kożdan Warnijok czekoł.
Długsze dnie uż, pozietrze fejniejsze,
a grózki mogó stare gnoty w słónku wygrzoć.
Ciściuchne modre niebo, leciuchny zietrzyk i ptoszki do pospołu do roboty zaproszali,
tlo te muchy zbrzydłe - coby nie srali.
Jek bez pora dniów gorónc buł to potam grznioty z psiorunami.
Óma na łoknie gromnice zapolóno stoziała,
dzieciuki sia wtedy nie bojali.


Bakelitowa rozmowa mi się przyśniła.
Wszystko zaczęło się od dwóch wersów,
pospolite były i nie miały siły rażenia.

Już nie mogły być początkiem od którego wszystko się zacznie,
odtąd dotąd- kierunku już nie wybierze,
nie będzie gładkiego spełnienia.

Tam omijałam rafy wyświechtanych zwrotów,
wpadałam tylko w pułapkę gładkich słów.
Z każdą chwilą stawałam się potężniejsza.

Znów przyśniła mi się miłość.
Co Wiosną przychodzi i żadna kropka kończąca nie mogła szczęścia zatrzymać.
Abonent chwilowo niedostępny wciąż słyszę.
Zaduszam grzmiącą szarozimną głuszę.







Łóna- Ona
pozietrze- pogoda
grózki- dziadkowie
gorónc- gorąco
bez pora dniów- przez parę dni
grznioty z psiorunami- grzmoty z piorunami





Gwara warmińska

autor

Annna2

Dodano: 2022-04-27 12:02:47
Ten wiersz przeczytano 1682 razy
Oddanych głosów: 35
Rodzaj Wolny Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (39)

JoViSkA JoViSkA

Wierzenia, obrzędy, zabobony, tradycja w wielu
miejscach całkowicie zanikają...Ty jesteś jak
wojowniczka stojąca na straży pamięci nie tylko gwary
warmińskiej...:)
Pozdrawiam z uznaniem :)

zyka zyka

Nie jest to łatwe czytanie ale wnosi tyle piękna w
poezji . Pozdrawiam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Anno, zadumałam się nad Twoimi wersami i jeszcze
gwarowe. Majstersztyk. Pozdrawiam serdecznie :)

Mgiełka028 Mgiełka028

Brawo ! Jesteś Wielka ! Chodź pochodzę z Warmii gwary
nie znam. Pozdrawiam cieplutko Aniutku :)))

Belamonte Belamonte

powoli zaczynam lubić te wersy po warmińsku, wpadam w
pułapkę gładko brzmiących słów i łez bo jestem poetą
;-) bakelit - niepalność, nietopliwość,
nierozpuszczalność, materiał konstrukcyjny i
izolacyjny, oraz w wielu innych zastosowaniach, gdzie
potrzebne było tworzywo odporne na szereg czynników, a
jednocześnie możliwe do formowania w niemal dowolnych
kształtach. Miałem i ja abonenta niedostępnego..

Kri Kri

Gwarowa część rozczula i wywołuje uśmiech, w drugiej
między przecudny mi wersami ogrom bólu, mocno
odczuwalny, a ...i żadna kropka kończąca..., dokłada,
bardzo, bardzo podoba mi się wiersz,
pozdrawiam bardzo serdecznie:)

anna anna

Pamiętam. Moja mama też stawiała gromnicę.
(u mnie też "Abonent chwilowo niedostępny")


Babcia Tereska Babcia Tereska

Tak było. Moja mama też stawiała gromnicę i obrazek ze
św.Agatą.

Pozdrawiam serdecznie.

@Krystek @Krystek

Moja babcia w czasie burzy też gromnice w okno
stawiała. Z przyjemnością i podobaniem wiersze
czytałam. Udanego i beztroskiego dnia:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »