Los borowika
W lesie wśród mchu borowik się pyszni.
Wszystkim oznajmia, że jest królem
puszczy.
Szanują mnie wszystkie leśne grzyby.
Tworzą dla mnie orszak wspaniały.
Razem chodzimy na spacery.
Słyszę wszystkie plotki i szmery.
Widzę, co się dzieje wśród
krzaków i drzew.
Posłuchajcie - atmosferę lasu
psują muchomorki.
Mają wobec ludzi nieszczere
zamiary i chęci.
Słyszę też jak plotkują o mnie.
Wyśmiewają i drwią cynicznie.
Mówią już głośno i nie tylko skrycie,
że do zjedzenia jestem wyśmienity.
Ponoć grzybiarze po mnie
przychodzą o świcie.
Mam się bać srodze, gdy spotkają
mnie na swej drodze.
Zetną nożykiem przy nodze
lub wyrwą z mchu.
Ponoć wrzucony do zupy
lub sosu dodaję aromatu.
Jedzą mnie z apetytem.
Na dodatek jeszcze straszą,
że na zimę ususzą.
Czy to prawda – powiedz mi…
Komentarze (20)
Fajnie o grzybach
Pozdrawiam :)
z grzybkami jak wśród ludzi
Ja tam nie wiem bo zdania są w tej kwestii podzielone
czy lepiej być młodym twardziutkim grzybkiem w zalewie
octowej, czy starym chlapciakiem pozostawionym w
leśnej głuszy i ciekawe czy o tym w lesie plotkują?
Pozdrawiam z plusem którego jak zwykle zostawiam:))))
Fajny wiersz o grzybkach.
Pozdrawiam serdecznie :)
No cóż, to prawda Tylko grzyby trujące nie boją się
ludzi
Pozdrawiam serdecznie Krysiu i sercem dziękuję w swoim
i w Remisia imieniu za Twoją zyczliwośc i modlitwę
Uwielbiam jeść grzyby,
zbierać też kiedyś lubiłam, ale dawno na grzybobraniu
nie byłam, odróżniam te trujące, od jadalnych,
wygląda na to, iż to co dobre bywa bardziej zagrożone,
zatem w lesie lepiej się wiedzie muchomorom, bo nie
zostaną zjedzone...
Pozdrawiam Krysiu, dobrego wieczoru życzę.
Bardzo przydatny tekst - przyda się
w sezonie grzybowym...
Zatem pomyślnego grzybobrania :) B.G.
To raczej prawda :) Pozdrawiam serdecznie +++
to prawda mówię Ci ...
Nie jem grzybów, a muchomory są bardzo fotogeniczne.
Miłego dnia :)
Za to muchomory są ozdobą lasu i kilka ich gatunków,
to grzyby jadalne. Dla mnie najsmaczniejszym grzybem
jest kapelusz kani pieczony na płycie. Trzeba jednak
uważać, aby nie pomylić jej ze śmiertelnie trującym
muchomorem sromotnikowym.
Udanego grzybobrania.
Śmierć nie jest końcem życia. Nie ma się czego bać!
Ludzie zjedzą borowika. Ludzi zjedzą robaki. Robaki
spulchnią ziemię. W taką ziemię spadnie żołądź.
Wyrośnie dąb. A w symbiozie z nim dziesięć nowych
borowików.
Lubię grzyby. Jeść :)
Czasem ktoś się podzieli, bo sama nie zbieram, bo się
nie znam :)
Pozdrawiam :)
Szatan to nie bardzo,
ale podobny do szlachetnego, borowika.
Ususzą, i dobrze, smaczny jest.
Za muchomorem się ujmę.
Potrzebny jest lasu.
I proszę, nie niszczcie go.
Jako grzybiara - potwierdzam:)
Co myślisz @Krystek o zamianie "dodany" na "wrzucony"?
Miłego dnia:)