Loża szyderców
Boli mnie jutro
jednak wypatruję go przez mokre szyby
swojej osobowości
Czym pachnie taki deszcz?
Ściskam nadgarstki
korowód krwi pogrywa niczym kwintet na
smyczkach,
rozpalając tętno do granic wytrzymałości
strach ustawia reflektory,
osąd ludzkich możliwości właśnie się
zaczął
nie przestało padać
Komentarze (13)
Interesujący mroczny przekaz.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj. Bardzo ciekawe wersy.
Pozdrawiam
Prawda do granic zenitu zawarta w wierszu. Gdybyśmy
wierszami mogli ustawiać politykę na Ziemi, nigdy i
nigdzie nie byłoby wojen. Lecz złyduch
walczy o prawo istnienia i dlatego w okamgnieniu wali
świat dobrych uczynków. Mam nadzieję, że wkrótce
nadejdzie czas opamiętania i przejrzą wszyscy na oczy.
Póki są ślepi - mamy to co obok wszędzie widzimy.
bez tej krwi brzmi mi bardziej lirycznie
Loża szyderców
wielu w niej zasiada,
życie pełne emocji
Twoje podwórko -Twój wiersz, jednak on chce też żyć
swoim życiem, w polskim trudnym języku; a przenoszenie
emocji to nie przenoszenie genów więc daj mu prawo
bycia nieskazitelnym.
Jak dziecku
dziekuję za miłe przyjęcie, cóż małe sprostowanie
jestem kobietą ;-0), uciekam od emocji i prosze mi
wybaczyć błędy , które nie będę poprawiać..bo to JA
ale z uznaniem czytam krytykę (tak bardzo w
dzisiejszych czasach szczerość jest potrzebna)
,pozdrawiam
ale miło było się zapoznać
lubię w wierszach klamry
Bardziej (to moja subiektywna ocena) wolałbym owe
pytanie czytać na samym początku
zastanawiam się też czy jeżeli
"boli mnie jutro"
to wypatruję "go" czy "je"
póki co sam nie wiem jak prawidłowo być powinno
jeżeli rodzaj męski to go
a jutro to rodzaj nijaki
więc raczej 'je'
tak z pewnością powinieneś poprawić
I jeszcze długo padać nie przestanie...
Witaj na Beju :) Pozdrawiam
Ciekawie i nie byle jak. Dobrze się zapowiada. Miło,
że z nami jesteś. Pozdrawiam.
sądzę, że wielu ludzi boli jutro
- dobra fraza, nawiasem mówiąc,
a strach jest bardzo złym doradcą, nie należy mu
ulegać.
Dobrej zabawy na beju życzę.
Witaj!
Ciekawe wejście, a osądami innych nie ma się co
przejmować.