ŁUBIN W SŁOŃCU - moja impresja
Władysław Podkowiński ps. Andrzej Ansgary (ur. 4 lutego 1866 w Warszawie, zm. 5 stycznia 1895 tamże) – polski malarz i ilustrator, prekursor polskiego impresjonizmu.
w szarości podniesione szczyty
kradną niebo czernią
pomarańczowy dywan dół kopie
zlatują się mgły
w kopce rojowisk migotliwych plamek
przerasta żółcienią przygaszona krawędź
wtrącone mary odwrócone topi
dostały promieniami życie
wystają groźnie wskazując niebo
zgniłą zielenią marzą
zszarzała sinica wyległa
granatem zazdrośnie
w brzeg wrósł czarną kreską
kształt w łubinie wyzłoconym
w murawę wpatrzony
żartobliwym cieniem
zasmużył ciepły seledyn
w ułożone trawy
Jestem zachwycona Jego obrazami, a oto moja impresja wg.http://artyzm.com/obraz.php?id=1874 napisany Łódź,14.06.2009 ula2ula
Komentarze (22)
Piękny obraz, piękny wiersz.No właśnie tak to jest z
budową wersów często wbrew zasadom gramatyki
wyniesionych z dawnych lat szkolnych,że my archaiczni
gubimy sens.I to się przydarzyło Wojtkowi.A
Podkowiński zatopił w rzece odwrócony obraz
przybrzeżny.Mary rozumiem jako czary mary.A
najpiękniejszy jest pierwszy tytułowy plan-łubiny.One
są piękne w naturze też.+
Fantastycznie wymalowany obraz. Myślę, że malarz byłby
zawstydzony, że bez pędzla tak można malować. W każdym
razie dla mnie to prawdziwa uczta zmysłów.
Wiedziałam,że potrafisz przenosić w inny wymiar,ale że
tak malować...:)
U mnie na ścianie wisi "Szał". Wiele bym za oryginalny
obraz dał.
zacicham- zachwytem. pieknie slowami namalowalas
obraz, jak zlapanie uciekajacej chwili. Bardzo mi sie
podoba. Cieplo pozdrawiam Ulu:)
Pięknie namalowany obraz słowem.
Pozdrawiam.
Ula twoja impresja jest niesamowita...szarośc w czerni
złociste promienie i zielen...barwa i kształt....rytm
i metafory...brawo....zauroczyłas mnie...pozdrawiam...
Ładna zabawa kolorami.
pięknie to wymalowałaś słowem. impresjoniści,
surrealiści i secesjoniści to moje ulubione nurty. nie
mogłam uwierzyć, kiedy trafiłam na nich na egzaminie z
historii sztuki...:) pozdrawiam cieplutko :)
piękne te Twoje wiersze tylko czytać,a łubiny oglądam
w naturze...
Czytając malowałam w myślach obraz . Wyszedł ciekawie
:) . Pozdrawiam
lubie wycieczki malarskie szczegolnie ubrane w slowo -
obrazowo i wyraziscie - mariaz zachwycajacy - glebokie
pozdro
jak zwykle u Ciebie - super -pozdrawiam
Jesteś mistrzynią słowa, potrafisz dostrzegać w życiu
to, czego wielu nie potrafi.
ciekawie przedstawione... wow jestem na +