Ludzki poker
Powiedziałeś Boże: sprawdzam!
Ludzki poker
karty swoje odsłania
Winni uniewinnieni
Przyjaciele wrogami
Brat zapomniał
o krwi braterskiej
Sztylety już przygotowane
Brutusie, i ty przeciwko mnie?
Odszedł Bóg od karcianego stołu
Głowę zwiesił, zapłakał
Lecz jeszcze nie powiedział
ostatniego słowa
autor
Małgorzata K.
Dodano: 2022-03-24 13:55:30
Ten wiersz przeczytano 797 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Bardzo dobry wiersz..
Dobry wiersz.
Czas ziemski jest krótki...
Pozdrawiam
Ostatnie słowo wypowie na Sądzie ostatecznym...
Pozdrawiam ciepło :)
chyba nie jest dumny ze swoich dzieci...