Lustereczko
Lustereczko mrugnij okiem
w brylantowej tafli,
chcę zobaczyć jaki potem
wizerunek zaszkli.
Za dekadę albo więcej,
jak to będzie kiedyś,
pokaż dzisiaj w ramach babcię,
chcę to chwilę przeżyć.
Zmarszczki większe, to normalne.
Trudno – blade usta,
ale jeszcze jasno błyszczą
oczy wprost do lustra…
Niczym srebro, siwe włosy
także w aurze światła,
wizerunek choć uroczy
można by zapłakać…
Lustereczko daj już spokój,
pokaż co jest teraz,
kiedyś może z łezką w oku,
czas ten wspomnę nie raz…
Komentarze (18)
Każdy chciałby wiedziec jak będzie wyglądał w
przyszłości,ale póki co możemy oglądac fotki z
przeszłości.No chyba że czarodziejskie lusterko :)
Ładnie napisany wiersz, czyta się go jak bajkę. A do
lustereczka w pewnym wieku lepiej zaglądać bez
okularów :)
Wiersz bardzo muzyczny i ciepły. a do lustra i do
siebie warto się uśmiechać - zawsze.Siwe włosy i
zmarszczki na uśmiechniętej twarzy mogą być piękne.