...Lustra (piosenka)
niepewny swego istnienia
w pustym domu siedzisz sam
pośród dziur w podłodze szukasz cienia
(a kat pod szafą otwiera tortur kram)
kolejny raz
zapałką podpierasz ściany
marzysz o świecie
gdzie od szczescia pijany
(gdzie smutki ruchem miotły nikną w
próg)
oddalam się od siebie,
niechciany i odległy odkrywam nowy ląd
ściany wokół mnie zataczają pusty krąg
co czarne sercem przełamiemy
nie marzę o niebie
tam i tak tacy jak ja
uciekają
przed Bogiem gdzie sie da
mury się walą
uderzają o lustra
niespokojnie brudnych bram
gdzie przestrzen pusta
przeraża skromnością
koszmary toną
w morzu krzywd zamaczają swój nocny byt
podłoga płonie
woda wzbiera z przyrostem ciemnych barw
Komentarze (10)
Bardzo fajny pomysł .
bunt i ocena stanu rzeczy, nie przeczę - duch
zakapiory i niedowiarka , ale z dokładnością
szwajcarskiego zegarka pragnie poustawiać świat po
swojemu.
JA z kolei zamiast Kofty polecam Ci używanie polskich
znaków kiedy umieszczasz komentarz, marny, nudny,
nijaki przedstawicielu subkultury...
mnie także przeszkadzają rymy-ogólnie jednak coś w
sobie ma-pozdrawiam
Pomysł widzę, ale o wiele lepsze byłoby wykonanie,
gdyby usunąć rymy ( tandetne niestety np. sam - kram),
bardzo często treść zamienia się w banał, gdy jest
pisana pod rymy, a z tej rymowanki wykroiłabym
niebanalny wiersz. Ps. A niby dlaczego miałabym się
bać komentować? Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś
publikuje swoje wiersze, powinien liczyć się również z
krytyką. Nie należę też do żadnego kółka adoracyjnego
i jak mi się coś nie podoba to po prostu piszę, a nie:
"cudny wiersz, zostawiam + i zapraszam do mnie"
zachwycona jestem:) długi, i cały w tej swojej
długości świetny no... i się zgodzę z my-void no po
prostu na piosenke się nadaje, hehe:D
Samotność przybiera rożne kształty .. lustra ,pustki
pukającej do drzwi ..ciekawy obraz .ciekawy styl
wiersza
Ojej. Nastrój w wierszu niesamowity. Doskonale
pokazałeś to "zatracenie", kiedy człowiek zupełnie
utożsamia się z towarzyszącym mu (akurat) uczuciem. W
tym wszystkim Ty, gdzieśtam.:P Bardzo podoba mi się
ten wiersz. Hm, piosenka...? ;)
I choćbyś stanął na rzęsach, nie poradzisz. życie
pisze swój własny scenariusz do fimu bez słow. Tu
potrzeba boska interwencja aby narodziła sie radość w
krzywych ścianach.
Orginalna treść,super metafory,dobry