Lustro
Sobie
Złap przedmiot na niedoskonalosci
A potem złap na tym ludzi
Wyłapuj razem albo osobno
Tak dlugo aż ci się znudzi
I co napotkasz, jako największy
feler w rankingu felerów?
Jedzenie zwierząt albo pszenicy?
Za dużo miliarderów?
Podobno braćmi wszyscy jesteśmy
Ale do wojny przemy
Miejsca czystego dawno brakuje
Na skórze Matki Ziemi
Przyzwoitości wymagać zacznij
Od wszystkich i od każdego
Ka¿dego łatwo napotkasz w lustrze
Więc zacznij właśnie od niego!
Komentarze (21)
Jakie to miłe !
Siostry poetki szacun.
Dziekuję!
No właśnie :)brakuje życzliwości dla wzajemnej
niedoskonałości:)fajny wiersz:)
Wiersz ciekawy a co do puenty, to nic ująć nic dodać,
bo lustro nie potrafi kłamać.
Pozdrawiam z podobaniem :)
Dzieki
szacun
Myśl dobra. Pozdrawiam
Wzrusza mnie Pan.
Dziekuję.
Trudno byloby napisac trafniej.
Z podobaniem i tym razem. :)
Zatrzymały Twoje refleksyjne wersy...
Tak, trzeba zacząć od siebie.
Pozdrawiam
Tak, to prawda, że nikt z nas nie jest bez winy,
nawet, gdy nie jemy braci mniejszych, to np, nosimy z
nich paski
czy portfele, w każdym razie warto się zastanawiać nad
życiowymi wyborami, nad tym co dobre, a co złe, a
ludzi idealnych nie ma, śmiem twierdzić...
Dobrego weekendu życzę.
Witaj :)
Świetny wiersz i puenta, a naprawianie świata trzeba
zacząć od siebie...
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj!
Właśnie o tę przyzwoitość chodzi.
Cała prawda. Smutna ale dość częsta w życiu.
Wdziécznosc moja za przeczytanie prawdziwa, ciesze sie
ze sie podoba.
To okazja do debiutu, pisalem do szuflady.
Dobry wiersz z mądrą puentą. Pozdrawiam
Witaj na Beju :)
Zgadzam się z przesłaniem wiersza...żeby naprawić
świat, trzeba małymi kroczkami, najlepiej zacząć od
siebie...Pozdrawiam :)