łza

-- można zatrzymać łzę , by nie dotknęła uśmiechu...
jak w teatrze , który życiem się zwie...
- :)

U mnie też się toczy łza ale nie stróżką tylko
potokiem. Pozdrawiam bardzo serdecznie

Bardzo ładny melancholijny wiersz :) Pozdrawiam i
dziękuję za wizytę i miły komentarz.

re krzemanka - dzięki :)

Re bo mini oczy szkłem zaszły i nie zauważyłem:-)

Ładnie o łezce. Jakoś nie bardzo pasuje mi pierwszy
wers w czasie przeszłym, skoro cała reszta jest w
teraźniejszym. Gdyby wiersz był mój napisałabym np
"Łza się
toczy" lub inaczej zamiast "Łza spłynęła". Wiadomo, że
to uwaga czytelniczki, nie eksperta. Miłego dnia.

/stróżką krętą/, jeśli od strugi,
a nie od stróża - to /strużką/ ;)

Oby się szkliła tylko ta ze szczęścia:-) Ładnie...

pięknie napisane.
pozdrawiam ciepło

Ładnie, obrazowo...

Do twarzy Ci w melancholii.

Ładnie o łezce i zasmuconym sercu.
Są takie dni.

Ladnie i obrazowo o łezce:)
Pozdrawiam:)

czytajac teraz Twój wiersz słucham " Budki Suflera"
w oczach szkli się głupia łza
pozdrawiam:)

Bardzo ładna miniaturka. W zyciu bywają i smutne
chwile. Niezłomna nadzieja i wiara pozwolą wytrwać do
końca.
Pozdrawiam. Wszystkiego dobrego.