łzy
w chłodzie codzienność,
popłynęły łzy,
wiatr splótł dłonie ukołysane w melodii,
silny podmuch wiatru wskazał drogę,
łzy już nie pieką na policzku,
o wschodzie słońca,
ukołysał chwile ulotne,
musną spojrzeniem,
czas zagoił zadraśnięcia,
w jesiennym chłodzie....
Komentarze (8)
Dobrze, że rany zabliźniły się :)
Tak
Pozdrawiam serdecznie
Fajnie, że rany zagojone i że jest nadzieja na lepsze
życie, pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
Tak i zawsze leczy rany i są powoli zagojone ...
Dziękuje
Pozdrawiam serdecznie milej i spokojnej niedzieli:)
Na szczęście czasem czasem pomaga... Ładnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
to dobrze, że rany już zagojone- teraz cieszyć się
życiem.
Dobrze, że miejsce łez wypełniła nadzieja na lepsze.
Udanego dnia z pogoda ducha:)
Jesienny chłód widac bywa zbawienny
A czas zawsze leczy rany, raczej zaleczy:)
Pozdrawiamiam z podobaniem Dominiko
Milego:)