Łzy cisną się do oczu i tak...
Bardzo smutnie zaczynam wieczór .
Sklep z biżuterią zapchany złotami
i mała dziewczynka co za oknem stoi
przebiera zimnymi małymi rączkami
i radosna minkę do wystawy stroi
zobaczyła naszyjnik z pięknymi gwiazdkami
taki jej się marzył i śnił się nocami
drzwi otwiera śmiało choć jest taka mała
ledwie na paluszkach do klamki dostała
staje tuż przed ladą wzrok śmiało
podnosi
i o ten naszyjnik sprzedawcę już prosi
proszę zapakować naszyjnik z gwiazdkami
to zaraz zapłacę tymi pieniążkami
oj to bardzo dużo pieniędzy kosztuje
mówi pan sprzedawca naszyjnik pakuje
to będzie na prezent dla kochanej
siostry
bo chcę bardzo ujrzeć uśmiech jej
radosny
mama nam umarła a ona została
przez te wszystkie lata się opiekowała
nigdy nie widziałam żeby się zaśmiała
bo mi swoje serce dawno darowała
wysypała monety co w rączce trzymała
to są moje wszystkie które nazbierałam
sprzedawca popatrzył zmętniały mu oczy
proszę zabierz prezent daj prezent
uroczy
dziewczynce buzia cała zajaśniała
dla kochanej siostry prezencik już miała
wybiegła ze sklepu szczęśliwa wesoła
pobiegła do domu i siostrzyczkę woła
daje pudełeczko wstążką przewiązane
siostrzyczka całuje rączki te kochane
buzia się zaśmiała radość z twarzy biła
że ta mała dziewczyna prezent jej
zrobiła
kilka chwil minęło i twarz się zmieniła
troska wraz ze smutkiem znowu zagościła
bo przecież jej siostra pieniędzy nie
miała
a taki naszyjnik za nic nie dostała
idzie więc do sklepu i sprzedawcę woła
ten naszyjnik kosztuje pewnie ze dwa
koła
chciałabym go oddać siostra tu nabyła
i za pewnie grosza zań nie zapłaciła
Popatrzył sprzedawca myślał dłuższą
chwile
zapłaciła wszystko bo już miała tyle
proszę go założyć na tak piękną szyje
niech się siostra cieszy bo dla ciebie żyje
Komentarze (12)
piękna opowieść, smutno, że dziewczynki zostały same,
dobrze, że ktoś (sprzedawca) potrafił okazać im serce,
zrozumienie i współczucie :-)
Wzruszająca historia. Bajka - tyle, ze dośc
wspólczesna... - tym bardziej cenna i niespotykana.
Pozdrawiam Kubo:) - a zajrzyj do mnie czasami...
bardzo wzruszająca historia, która zdarza się jedynie
w marzeniach...
Tak dobro wraca...wzruszyłeś;)
piękny wzruszający wiersz szczera miłość siostrzana -
- dobro wraca :-)
pozdrawiam
Bardzo ciekawe nietuzinkowy wiersz tak wiele sobą
opowiada.
Dzięki za pomoc i komentarze .
Obejrzałem filmik na fb i to była inspiracja do
napisania .
Pozdrawiam serdecznie.
Gdzie dziś szukać takich bezinteresownych
dobrodziejów, masz wyobraźnię.
A jeszcze w 5-ej zwrotce "żeby", w 10-ej "chciałabym"
Treść ściska, a to ulepszymy, dobrze?
"chciała bym go oddać siostra go nabyła
i za pewnie ni grosza tu nie zapłaciła"
= chciałabym go oddać siostra tu nabyła
i zapewne grosza zań nie zapłaciła
a w ostatniej strofce ogonki doprawiamy =
Popatrzył sprzedawca myślał dłuższą chwilę
zapłaciła wszystko bo już miała tyle
proszę go założyć na tak piękną szyję
niech się siostra cieszy bo dla ciebie żyje
Dzięki za komentarze . To prawda pisałem i płakałem
tak się wzruszyłem .
Pozdrawiam serdecznie
najwspanialszy prezent jaki mogła dostać siostra,bo
otrzymała go z potrzeby serca,
pozdrawiam:)
Te wiersz moze wzruszyc. Kamien by zaplakal. Dobrze,
ze wrociles.
Pieknie napisane. Zycze milszego nastroju :)