Łzy szczęścia
Dlaczego jest taka smutna
I nie chce się z nim pogodzić
Każe mu czekać do jutra
Samemu przez kilka godzin
Choć przecież już ustalili
Że mówią sobie o wszystkim
Bo szkoda jest każdej chwili
Poświęcić ją trzeba bliskim
Rano do niego dotarło
Czym jest rodzinne ognisko
I krzyknął na całe gardło
W dziewięć miesięcy mam wszystko!
autor
owiga
Dodano: 2022-06-20 00:17:24
Ten wiersz przeczytano 806 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Wymownie o potrzebie posiadania dziecka. Zamiast
"Krzyknął" czytam sobie "Wykrzyknął" lub "I krzyknął"
- dla rytmu. Miłego dnia:)
Rodzina, dzieci - to w dzisiejszych czasach bezcenna
ostoja. Ale czy mówic wszystko - rzecz dyskusyjna. Na
pewno o tym, że wkrótce stadło się powiększy powiedzec
trzeba, a im szybciej, tym dłużej potrwa radość
oczekiwania. Chyba, że towarzyszy niepewnosć, jak ta
wiadomość zostanie przyjęta lub dziecko nie jest
chciane.
Pozdrawiam serdecznie.