Macierz
,,Welcome to the machine''
Cały jestem sensoryczny.
Owinięty w cienką płachtę.
Zbieram bodźce, łapię fale,
i montuję z nich obrazy.
Kilka zmyślnych receptorów,
kilometry neurostrady,
eskortują wprost do centrum
chaotyczne wiązki prądu.
Umysł dręczą nadgodziny,
stale miele, kręci, tworzy.
Bujny pejzaż, nocna mara -
- efekt pędu elektronów.
Komentarze (12)
dobry ciekawy wiersz
pozdrawiam :)
Samo życie - fajnie, ciekawie zobrazowane.
Serdecznie pozdrawiam Krzysztofie :)
Tak właśnie z nami jest. Tylko jak odpocząć od
nadmiaru informacji? W dzisiejszym świecie to
nierealne.
Pozdrawiam :-)
Dobry wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Ale sobie przypomniałam :)
Tak, nasz umysł jest bombardowany
bardzo dużą ilością wiadomości,
co gorsza ostatnio są to bardzo złe wiadomości,
dopiero co covidowe, a teraz wojenne, trochę tego
wszystkiego za wiele, msz,
ale nadmiar bodźców nie musi zaburzać naszego pola
widzenia, nawet i o późnej porze.
Dobrego wieczoru życzę, bez mar oczywiście :)
Jeśli zawczasu nie zadbamy o uspokojenie umysłu ( a są
różne metody)grozi mu przegrzanie, z całą tego
konsekwencją.
Daje do myślenia... Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam
serdecznie!
Wystarczy jedno spojrzenie
po krawędzi odbicia
zaiskrzenie na łączach
rozbłysk na lustrze życia
jeden magiczny impuls
a poprzez sieci przewodów
strumień niezwykłej energii
biegnie
biegnie do przodu
z niestabilną szybkością
ukośnie mknie
po spirali
w zakodowanych cząsteczkach
wprost do otwartej centrali.
Tam jest rozkodowany
i w procesie tworzenia
rodzą się
słowa
kolory
muzyka
i wzruszenia
Wokół nas świat pulsuje. Wszystkim nas stymuluje,
nasze zmysły zakłóca. Oby rozsądnie pomyśleć niezbędna
jest cisza. Pozdrawiam serdecznie:)
Doprawdy?...
zapomniałam punktu :)
Czechowicza wiersz mi się przypomniał. Przemiany. Ta
nasza maszyna jest tajemnicą , to chyba kwantowa
maszyna
Nasz umysł w obecnym czasie jest aż za bardzo
stymulowany, dosłownie bombardowany przez zmysły
wzroku i słuchu,
pozdrawiam serdecznie:)