***Magia ciał***
Dla tego z którym za każdym razem dotykam nieba...
Skradziona energia od gwiazd ,
która była w nas...
Księżyc był świecą ,
rzeźbił blaskiem nasze nagie ciała..
I ta cisza , która wszystkie jęki
absorbowała!!!
W centrum wszechświata - MY-
Czuje jeszcze rozpalone ciała
I gorączkę szaleństwa...
Czuję jak rozkwitam ,
kiedy złączeni wtapiamy się w siebie..
Czuje wtedy wszystko !
Wrażliwa na każdy szept
Cudownie...
Aż niebo pobladło kiedy ukradkiem na nas
spojrzało...
Czy to nasza ogromna namiętność je
zawstydziła ?
...dla niego chcę być gwiazdą , bo one spadają z nieba ...:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.