*Magia oceanu*
pierwsze promienie słońca
unosząca się mgła
nad trawy rosą
która tańczy w kolorach tęczy
muszla którą podniosłam
szumi
jak ocean grający na jednej strunie
w mych uszach niekończącą melodię
łapię w piersi wiatr
oczy zapatrzone w horyzont
lekko mruży delikatny powiew
a słońca promienie
muskają ciepło moją skórę
i chcę tam pozostać
karmić wzrok i duszę…
06/12/2007r.
autor
Violetus Pospolitus
Dodano: 2007-12-07 01:22:00
Ten wiersz przeczytano 882 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Magia oceanu, magia Ciebie, ocean... to Ty,
nieprzenikniona, tajemnicza, muskająca nasze umysły
pięknymi wierszami...
Oj, bije magia z twego wiersza i to niesamowita. Aż
się rozmarzyłam. I o to chodzi. Pięknie!
To faktycznie magia, podobnie w Twoim wierszu,
swietnie opisujesz to czym czytelnik powinien sie
nakarmic czytajac...Brawo!
...a ja moglabym tak czytac i czytac...tak delikatnie
napisane, ze mozna sie rozmarzyc... ładny wiersz...:)
bardzo ładny wiersz...powiew wiatru...a więc pozostań
chociaż w marzeniach niech słonko delikatnie muska
twoją skórę..
Łap wiaterek to sie przyda czasem nas otrzeźwi potem
umysł lepiej pracuje a świerzego powietrza niech
nigdy nie brakuje ładnie namalowałaś tak zmysłowo .
Poczułam znów ciepły wietrzyk, szum fal i szept
muszelki.
i ja słyszę.....poczułam na twarzy tą rosy mgiełkę
słoną.....ileż jodu w moich piersiach.....przepięknie
namalowałaś ten momencik...taki zmysłowy okruch
plaży....