Magnum in parvo
Wilgocią warg
maluj me ciało,
ciepłym spojrzeniem
otulaj mnie śmiało,
płynnie powoli
wędruj dotykiem,
słodyczą ust,
ciepłym językiem.
Wilgocią warg
potęguj pragnienie,
ciepłym spojrzeniem
spełniaj marzenie,
rozkosznym zapachem
dech mi zabieraj,
piersią rozgrzaną
pierś mą pocieraj.
Gryź moje zmysły
świadomość zniewalaj,
zbliżaj się do mnie
za chwilę oddalaj,
w obięciach satyny
płyń po mym ciele,
wolniej i szybciej
brakuje niewiele.
Nutami rozkoszy
obnaż swą nagość,
Posmakuj miłości
uwolnij swą radość,
aż krople miłości
popłyną Ci z czoła
i uśniesz spokojna...
szczęśliwa... goła.
Komentarze (3)
Nie często zdarza się przeczytać tutaj dobry wiersz, a
Twój jest ok. Czyta się go lynnie, bez zgrzytów.
Całość utrzymana w dobrej kompozycji.
Oszczędność słów, silne metafory, jednym słowem -
świetny (wiersz:)
Świetny erotyk...a przy okazji gratuluję AUTORA DNIA!
- może więcej takich osób się znajdzie, co być może
nie zauważyłyby Twojego pisania i obecności na Beju -
jak ja, do czego szczerze się przyznaję! ;)