Maj
Zostawił wczoraj rozkwiecone łąki,
z zapachem marzeń i muzyką świerszczy.
Miłosnych nutek nikomu nie skąpił.
Nocą z księżycem wpadł pomiędzy wersy.
I chociaż wiedział, że wyczekiwany
(od szaroburej i słotnej jesieni
przez zimę smętną, po marzec z baśkami)
raptem znikł, uciekł. Zostaliśmy niemi.
Rozkojarzony wspominał, że czerwiec
zasianą miłość rozhula, roztańczy.
I mrugnął okiem, lekko, filuternie,
że zakochanych nie można zbyt niańczyć.

MariuszG




Komentarze (96)
Piękne wiosenne rozmarzenie :)
Pozdrawiam ciepło Mariuszu :)
.. rozmarzyłam się cudnym majem.. Pozdrawiam i
dziękuję :)
Piękny jest taki maj.
Czekam znów na wiosnę...
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetny wiersz, można rzec przyrodniczo miłosny,
a maj to mój najukochańszy miesiąc w roku, tak jak i
wiosna,
miło było tutaj looknąć, pozdrawiam sobotnio Mariuszu
:)
poczułam jak subtelnie kołyszą się moje myśli...
pozdrawiam:)
Świetny tekst...
Śliczności:) Prawdziwa poezja :)
Maj to maj :)
Pięknie :)
Iris&,
dzięki za miłe odwiedziny.
Miłego dnia :)
WOW!
Przepiękne wersy,mogę iść spać i pomarzyć o miłości...
Uroczego wieczoru i miłych snów:)
Ania M.,
dzięki za "majowy" komentarz.
Miłego dnia :)
Delikatna miłość jest w tym wierszu, piękna refleksja;
Dzięki kolejnym miłym Gościom za odwiedzenia "Maja".
Udanego, słonecznego dnia!
A pewnie,niech dorośleją:)
Ładnie łącznie z rymami:)