Majowy kochanek
Zbudził mnie wcześnie, nim nastał świt,
chyba dwadzieścia po trzeciej.
Obraz za oknem w szarościach nikł
przed wschodem słońca. I wiecie?
Dałam się uwieść, choć lubię spać,
bo jestem z gatunku sowy.
A tu mnie porwał, zatracił tak...
słowik, kochanek majowy.
autor
wielka niedźwiedzica
Dodano: 2014-05-27 17:33:29
Ten wiersz przeczytano 1645 razy
Oddanych głosów: 51
Rodzaj Rymowany
Klimat Rozmarzony
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (73)
w maju wszystko jest możliwe
pozdrawiam
Eleno, sabo, madiś:) Uściski:))
Rozmarzyłaś, rozchmurzyłaś:). Ach ten maj:).
Buziaki, Dorotko:).
Dla takiego śpiewającego kochanka warto wstać po
trzeciej nad ranem, Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam
serdecznie
fajny Kochanek, co to budzi śpiewająco :))
Buziole:))))))))
Bolesławie, pozdrawiam serdecznie:)
Basiu31, karmarg, S-J:), jozalko, mixi moc uścisków:))
Zef, Olu, MAGNOLIO, chacharku, Tessa50, NW, bardzo
dziękuję za dobre słowo:))
Ale się rozświergolił, nawet sówkę przebudził:))))
Ale wspaniale,dziękuje u mnie za odwiedziny
,pozdrawiam
Wcale się temu nie dziwę:)
Ach, pieknie:)
Pozdrawiam w.n:)
nie mogło być inaczej....dałaś się porwać majowemu
kochankowi ...pięknie :-)
pozdrawiam :-)))
Bardzo ładny wiersz:)