Malarzem jestem
Pędzlem swym najpierw tęczy dotykam
by pierwsze ślady na płótnie nakreślić
część siebie w pustkę tej karty
przelewam
tam myśli schną, lecz tutaj ja znikam...
Malując, część siebie wraz z farbą
zostawiam...
Malarzem jestem... malarzem słowa...
autor
nieznany
Dodano: 2005-12-11 00:57:55
Ten wiersz przeczytano 998 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.