Małe czy wielkie - bezcenne
zainspirowana wierszem "Teatr prowincjonalny" - slawerock.
w Wielkim Świecie, Wielkie Sprawy
i Poważne są Rozprawy.
Wielkich Wojen wywołanie
i Pieniędzy brudnych pranie.
...a ja tam lubię tę sielskość,
gdzie ptaki śpiewające
i kwiaty na łące.
strumyk cicho szemrze
- bajki opowiada.
wiatr rozwiewa włosy
- po prostu ballada...
a w tym Wielkim Świecie
wszystko incognito,
i Dziwka z ulicy,
i Dygnitarz z foto...
autor
Elena Bo
Dodano: 2015-01-31 12:17:47
Ten wiersz przeczytano 4458 razy
Oddanych głosów: 65
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (138)
Teraz rzeczywistość
(fatalnie się składa)
czy w mieście, czy na wsi
... ballada... odpada!
Fajnie ujęte. :)
Pozdrawiam serdecznie Eleno. :)
Oj masz rację Eleno wszystko incognito
Udany wierszyk, Gratuluję Elenko Pozdrawiam
:) + pozdrawiam i głos zostawiam
Julio- chaos i zniszczenie nigdy nie są dobre. Moje
dzieci teraz tez tęsknią za spokojem, taka pokrętna
natura :)
bardzo dobry:) ja wole spokój i ciszę ale czasami
dobrze poszaleć,byle jak najdalej od "chaosu i
zniszczenia",pozd:)
Lucyrdor i anise- teraz mogę tak pisać, bo tęsknię za
tym, co kiedyś mnie męczyło. Wiem czym jest jedno i
drugie. Pozdrawiam cieplutko ;)
podoba się Eleno, ja też lubię na tyłku i ptaszki itp
lecz kiedy posiedzę trochę to w wielki świat mnie
ciągnie:) ładny utkałaś wiersz, szybko się go czyta:)
A ja wolę wielki świat i tysiące możliwości niż
mieszkanie na wsi...może dlatego, że spędziłam we wsi
całą młodość i wiem, że wcale nie jest tak
kolorowo...wieś jest dobra na urlopowanie się...A
bycie incognito pozwala też na poczucie woolności i
niezależność... Ale wiersz przedni:)
Dziękuję waldi1 i BALUNA :)
Elenko -ja tez wolę "zadupie"niz wielki świat z
Dziwkami i Dygnitarzami .Pozdrowionka
Na dziwki nie chodzę ..bo reszty nie wydają za jazdę z
radaru płacę ..inaczej komornicy ścigają ..a uwielbiam
łono przyrody ..
Elenko, jakie źrenice i jakie opuszki?:)
pewnie, że nie Twój i nawet nie Twoja strona :)))))
Ale jaja! to nie mój wiersz.