Małe czy wielkie - bezcenne

świat się zrobił mały
wszystko w jednej kupie
prawdę powiedziawszy
to wszystko zadupie:)

pozdrowionka...

zajrzałam do Ciebie Elenko jeszcze raz i widzę, że nie
dałam głosika, co teraz czynię. Ale wiersz czytam
sobie

"O moj rozmarynie, rozwijaj sie...." - nie spiewalas
tego nigdy? :)))))))

Roztrynię się- patrz nie ma takiego słowa??? A ja je
znam z domu, czyli "rozpychanie" :))))

nooo, bo w rekomentarzu wyczułam, że odniosłaś do
siebie /wygraną/, a ja nawet nie pomyślałam tak! :))

bo mini ,ale jak gra Polska to obejrzę, dzieki.
Widzisz jaka fanka jestem :(((

Rozmarynisz sie :))))))))))

dzięki Elu, wiesz jak powiedziała Koncha, rozwijam się
:))))pewnie zostanę różyczką :))))

bo mini- ja nie jestem fanką footbólu :))))

Fajne to Twoje...i bezcenne.
Lubię zieleń, a na tych terenach jest jej więcej niż w
miastach, gdzie same ulice, domy, parkingi i
samochody, oraz trawniki pod blokami.
Pozdrawiam:)

Fajny wesoły wiersz. Pozdrawiam.

Elenko, czy aby źle nie zrozumiałaś moich słów o
Katarze i wygranej? miałam na myśli jutrzejszy mecz o
3.miejsce Polski z Hiszpanią na MŚwPR w Katarze :))

do siwaija, ale to nie chodzi o "zaszycie" się, to
chodzi o kontakt z przyrodą, o oddech pełną piersią, o
widnokrąg bez końca, o wschody i zachody słońca
:)))))na koniec połetka ze mnie wyszła :)

Fajne, Eleno. Jeszcze nie czytalam Ciebie w takiej
odslonie :) A podoba sie :)

wiem WN- tyle razy to zgłaszałam. Ja tez tak mam,
cofam strzałką do początku. Chyba Fatum ciąży nad moją
stroną . Twoją sugestię przemyślę- nie zauważyłam 2x
"tam" :)))