MALINKA
erotyczność smakowita
Bywa na szyi
w miłosnym szale
kobiety udach
kiedy zuchwale
pod jej spódniczką
dyszysz łakomstwem.
Także na krzaku
zwiśnie dojrzała
ciemnoczerwona
sokiem nabrzmiała
jest witaminą
afrodyzjakiem.
Jej konsumentem
ale też sprawcą
są zawsze usta
które potrafią
w jednej i drugiej
się rozsmakować.
Chcę ten fenomen
rozpropagować…
autor
zdzisław
Dodano: 2014-04-04 13:46:35
Ten wiersz przeczytano 2313 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
pocałunki malinowe, maliny owszem z puchem bitej
śmietany tak...na ciele ???
Fajny wiersz, chociaż spodziewałam się wiersza w stylu
Twoich kwiatowych i że będzie to owoc malina, a to
erotyczność czysta.
Pozdrawiam:)
lubię malinki
lecz nie na szyi
jak też być w nie puszczana
gdyż się rozkorzenia
jak pocałunki
wcześnie rozwinięta
lecz malina jak kwiat
wyssa się i zginie w:))))))
Pachnie malinami u Ciebie:)
Pozdrawiam, weekendowo:)
Zawsze łatwiej wytłumaczyć się z maliny niż z malinki
a które smakowitsze, no cóż rzecz gustu.Pozdrawiam
Zdzisławie
czesto tez malina klopot rozpoczyna,pozdrawiam
serdecznie
nie powiem nie, choć w miejscach widocznych to
dyskomfort, owoc mniam:)