MALUTKI PŁOMYK.
Dostrzegłem w Twoich oczach,
ognik mi bliżej nieznany.
Malutki iskrzący płomyk,
w moją stronę posłany.
Wypatruję co dzień wzrokiem,
tego ciepłego płomienia.
Gdy go widzę, to odczuwam,
jak coś w duszy mej się zmienia.
Wyczuwam jak w mym sercu,
kiełkuje coś wspaniałego.
Nadzieja na szczęśliwe życie,
i Ciebie u boku mego.
autor
nico98
Dodano: 2007-09-13 00:00:05
Ten wiersz przeczytano 1310 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
nadzieja płomykiem iskrzącym... ujmujące :)
"Wypatruje co dzien...tego cieplego plomienia... "
Wiele nadziei ... Pozrawiam... :)
Ten płomyk jest chyba w tym wszystkim najważniejszy,
daje nadzieję i wiarę , oby nie zgasł nigdy........
Niech pali się ten płomień do końca życia, bardzo
ładny wiersz, pełen ciepła i miłości. Brawo!
Wiersz pełen miłosci,wiary i nadziei.Niech ten płomyk
nigdy sie nie wypali.
Od płomyka się zaczyna więc podsycaj niechaj płonie
jak rozpali się na dobre ogrzeje serce i dłonie.
Znajdziesz szczęście w siódmym niebie i radość przy
nieboskłonie. Zgrabny cieplutki wierszyk w sam raz na
chłodne, jesienne dni.
tak to światełko w oczach...jak ja już go dawno nie
widziałam :( Twój wiersz mi o nim przypomniał...
Tak i u mnie też takie coś kiedyś kiełkowało!
'Wyczuwam jak w mym sercu,
kiełkuje coś wspaniałego. "
Malutki płomyk niech w Twym sercu urośnie do wielkich
rozmiarów i miłością zakwitnie… a nadzieja
będzie przy Twoim boku
Jeśli czujesz to...kiełkowanie to pielęgnuj,dbaj,nie
pozwól,żeby odeszło...śliczne....
Ten płomyczek to nadchodząca miłość, której tak
wyglądasz. Rozniecaj płomyk, aby stal sie płomieniem
żarliwym i gorącym, nie daj, by zgasł.
Piękny wiersz o nadziei na Miłość piękną formą
napisany w przesłaniu o życiu niezwykłym gdy się ma
uczucie
płomień maleńki pali w Tobie, więc ci cichutko w uszko
powiem ,by nie zgasł wcale, lecz wciąż płonął, to
zasłon ogień własną dłonią…
Maleńki płomyk miłości a ileż daje radości, nadziei na
szczęśliwą przyszłość.. Cieplutki klimat wiersza.
oby ten mały płomyk rozwinął sie do wielkiego
płomienia, gdzie w żarze sie nie spalić tylko
poczujesz, że żyjesz:)