mały książę
(Zmieniłam tytuł na - mały książę. Poprzednio była to - malowanka czterolatka.)
błagam - namaluj mi cały świat
poprosił Krzyś (choć mial już iść spać)
jakże odmówić mogłabym dziecinie
która z ufnością zasiadała przy mnie -
wyrwałam wiec kartkę (z technicznego
bloku)
i z głębokim namysłem rozejrzałam wokół
- co jest światem dla malca którego
okolica
to dom przedszkole boisko auta na
ulicach
lecz cieniutki głosik wyrwał mnie z
zadumy
- namaluj mi ziemię i namaluj chmury
i ludzi pieski tramwaj anioły i Bozię
dzieci mamę w pracy tatę w samochodzie
wszystkie moje zabawki i całą rodzinę
imieniny lato ptaki sanki w zimie -
Krzyś nabrał powietrza i sapnął w
zachwycie
- namaluj też serce i okno w suficie
spojrzał na mnie uważnie i dodał
łaskawie
- i namaluj siebie i pająka w trawie
o! ty mała szelmo pomyślałam sobie
rozwiążę zadanie wspaniałym sposobem
w słoiczku z błękitem palec zanurzałam
gdy nagle na kartkę farba się wylała
- to ogromny obłok - za nim ziemia cała
Krzyś patrzył w zachwycie - mnie dusza się
śmiała
bo Małego Księcia na półce ujrzałam
Komentarze (33)
Aż mi się łezka zakręciła w kąciku oka.
Proszę nie opowiadać dalej, bo jestem mężczyzną, a
mężczyźni nie płaczą.
:-))
beano
_wena_
Dziekuję.
śliczności
:)
Przepiękny radosny wiersz o więzi matki z dzieckiem,
jej miłość, troska o potomka wzrusza i chwyta za
serce.
Pozdrawiam serdecznie :)
Serdecznie dziękuję za poczytanie i wszystkie
komentarze. Bardzo mi miło.
Pozdrawiam ciepło.
Ślicznie. Bardzo.
Coś pięknego :)
Cudeńko...:)
Wspaniały wiersz
Miłego wieczoru:)
Dziecko ciekawe wszystkiego i wokół widzi samo piękno
i zachwyt...piękna historia opisana
wierszem...pozdrawiam ciepło.
Bo dzieci dostrzegają wszędzie piękno, a ludzie
zgorzkniali widzą jedynie szarości... Pozdrawiam Cię
serdecznie Szadunko :)
Przepiękny wiersz według mnie. Barwnie, pięknie,
zmysłowo i fantastycznie opisany świat relacji malca z
jego mamą. Rewelacyjnie dobrane słowa i rymy.
Pozdrawiam serdecznie :)
A Mały Książę to przepiękna historia.
Tu też. Bardzo, bardzo. I ciepła.
Cudowny....
Sama czułość.
Pozdrawiam.
Kapitalna historia, Pani Szadunko :-) Świetnie opisana
i dotykająca serca. Kłaniam się nisko wspaniałej
Autorce :-)