Mały staw
można zaśpiewać :)
Kiedy zmruży sen mi oczy
Taki obraz mi wyskoczy:
Biały domek, za nim sad,
A za sadem mały staw.
Wokół stawu rosną wierzby.
Obok iwy ona stała,
Moja cisza ukochana.
Jak na imię ona miała ?
Gdy przemierzam leśne ścieżki,
Niosę grzybów koszyk ciężki.
Dojdę wtedy do polany,
Na jej środku mały staw.
Wokół stawu ...
W góry jesień już dociera,
Liście z drzew wolniutko zdziera.
Każdy szczyt ma złoty kolor,
A w dolinie mały staw.
Wokół stawu ...
Zima wszczyna mroźny bieg,
Pod nogami skrzypi śnieg.
Zasypane łąki, pola,
Skuty lodem mały staw
Wokół stawu ...
Życie budzi się radosne
Ptaków klucz otwiera wiosnę.
Władzę znów przejęły kwiaty.
Zakwitł lilią mały staw.
Wokół stawu rosną wierzby.
Obok iwy ona stała,
Moja cisza ukochana.
Twoje imię ona miała !
Komentarze (23)
Widzę, że bardzo jesteś związany z tym miejscem, a
szczególnie ze stawem, stąd pewnie liczba powtórzeń.
Ciekawe na jaką melodię można to zaśpiewać?
wiersz bardzo dobrze poprowadzony jak ballada:)podoba
mi się:)
śliczny ;) pozdr.
Melodyjnie i ciepło, pewnie o rusałkę wodną chodzi,
pozdrawiam :)
Staw skuty lodem czy lilii kwiatem, ważne, że cisza
rządzi twym światem :)
Piekny jest Twój staw :) pozdrawiam
Piękny wiersz, aż się śpiewać chce. Cieszę się, że
masz swój mały staw...
No Romku, mi tu strasznie pasuje melodia ", Czy
normalny zdrowy dziadek...", może się mylę. A imię
ciszy. Po komentarzu pod jednym moim wierszem
napisałeś Cisza a nie cisza więc jak się domyślam -
Natalia.