Małżeństwo
każdemu
Małżeństwo to rzecz święta
mówię to bez kozery i z doświadczenia.
Małżonek mój ma liczne wady
ale któż ich nie ma, jeśli nie ma
niech pierwszy rzuci grochem o ściany.
Co do żony rzecz niepojęta
ma bardzo rozwinięty system uczuć i
mowy.
Cenię ją bo mnie wspiera, nawet
gdy mi doskwiera chandra lub podagra.
Mąż z kolei, czyli o mnie mowa
jestem szczery i szanuję pokój domowy
nie kłócę się i dbam o dobrobyt.
Podejmuję różne sprawy dla rodziny
przepraszam, gdy wejdę w maliny.
Szczególną uwagę poświęcam dzieciom
codziennie rozmawiam z nimi o hecach.
Pouczam je o dobrych manierach
sam dając przykład: goszcząc Ewę i
Henia.
Codziennie wieczorem omawiamy w rodzinie
wskazówki i rady ze Słowa.
A gdy już z żoną jesteśmy w łożu
dziękuję Bogu za ten piękny dar - jakim
jest ona.
Chcemy umacniać nasze więzi
bo przed nami perspektywa nęci: życiem bez
końca.
w przyjaźni i zdrowiu, piękni i młodzi
wszystko dzięki Boże Twojej miłej woli.
Komentarze (11)
-- małżeński wzorzec... oby tak dalej...
po-ZDRÓWKA
z Twoich strof płynie miłość do rodziny, dzieci i żony
i cenisz wartosci wiary
pozdrawiam:)
Małżeństwo to rzecz Święta. Dobrnoc
Wiara czyni cuda i tak trzymać... +++
Pozdrawiam
jak miło czytać o wspaniałym małżeństwie,
rodzinie.tylko zgoda i zrozumienie buduje.
Ładnie i małżeństwie i rodzinie.Pozdrawiam
Ładnie piszesz o rodzinie,zwłaszcza o żonie,którą
widać,że kochasz i szanujesz,doceniając jej trud
jaki wkłada by ta rodzina dobrze funkcjonowała,na
dodatek ceniąc wartości chrześcijańskie,tylko można
temu przyklasnąć.
Pozdrawiam świątecznie:)
dajesz piękne świadectwo - serio. "nieco rozbawiło
mnie Co do żony rzecz niepojęta
ma bardzo rozwinięty system uczuć i mowy" - ale
zazwyczaj właśnie tak jest... :) pozdrawiam.
Niegodziwiec w zarozumialstwie swym nie podejmuje
poszukiwań;
wszystkie jego myśli to: „Nie ma Boga” (Psalm 10:4)
Za wcześnie nie wolno się cieszyć, bo człowiek swymi
planami może tylko Pana Boga rozśmieszyć.
Przyjmując Boga do rodziny to tak jakbyśmy prowadzili
okręt na morzu. Z doskonałym sprzętem nawigacyjnym,
kamizelkami i lodżiami ratunkowymi. Dobry kapitan i
załoga przepłyną przez najbardziej wzburzone wody,
szczęśliwie zawijajac do portu. Ciekawa refleksja o
rodzinie. Pozdrawiam