Mam dość
Spójrz jak park wciąż się nudzi
maj miał przecież go zbudzić
a tu cicho i pusto
wprost grób
blady lunatyk księżyc
nie próbuje się prężyć
przed dziesiątą już usnął
znów schudł
puste ławki ziewają
nikt nie przysiadł się na noc
nawet cień ich nie musnął
brak słów
wiatr aż szemrze w gałęziach
długa cisza go wnerwia
zakochanych nie widać
na krok
gdzież się podział optymizm
toż to czyste są drwiny
nie miłości to klimat
gdy ziąb
czas wygonić wirusa
mam już dość przed nim kucać
kiedy wiosna nasila
moc żądz.
Komentarze (56)
-- oj, zupełnie się z Tobą zgadzam.... " czas wygonić
wirusa?"
Bardzo ładny melodyjny można zaśpiewać - lecz nie ma
tej radości z przyjścia wiosny ...
pozdrawiam:-)
I ja mam dość. Nie widuję wnuków.
Pozdrawiam serdecznie :)
A no zagościł się wirus tylko na jak długo...
Miłego weekendu:)
Smutno i prawdziwie w tym lekko śpiewnym wierszu.
Pozdrawiam:)
Bardzo, bardzo ładny wiersz. Nawet maj z wirusem nie
cieszy...
Też się zgadzam ...niech ten wirus wreszcie
spada...pozdrawiam serdecznie.
Śpiewnie i ślicznie!
Pozdrawiam Mariuszu :)
Dobra forma i treść wiersza, zgadzam się z puentą, ale
co do pustki w parkach, to myślę, że już ona zniknęła,
gdy zakaz cofnięto, ja widuję ludzi na ławeczkach, gdy
chodzę po zielonym osiedlu, a pewnie się w niedługim
czasie wybiorę do Łazienek, któregoś weekendu, choć
na razie mam za dużo innych zajęć, gdy tydzień za
szybko mija.
Pozdrawiam serdecznie, lubię Twoje wiersze, tak poza
tym :)
Się podpisuję.
Ławki,park,drzewa..to wszystko na nas czeka! Oby jak
najszybciej się obudziły z tego snu,a wirus został
tylko mglistym wspomnieniem.
Czytam z dużą przyjemnością, taką z jaką zawsze czytam
dobrze napisane wiersze.
Mimo wszystko, życzę udanego dnia.
Pięknie. Bardzo rytmicznie.
Dziękuję za ten piękny wiersz, Mariuszu :)
Niezwykła refleksja, która zaznacza dzisiejszą
realność.
Pozdrawiam serdecznie :)