Mam już dośc tej mojej choroby

mam już tego dośc tej mojej choroby nie mogę rozmawac osobami tylko na gg ale ja czasami wole na żywo rozmawac ja potrzebuje tłumacza przy rozmowie jaką osobą jestem już zmęczony tą chorobą


wszystko bym chciał zęby nie potrzebował tłumacza bo boli mnie to kiedy ktoś tłumaczy drugiej osobie to ja mówie może dlaczego ja nie mam kobiety mojego życia bo kobieta musiała pytasz jakiego chłopaka zęby wytłumaczył to ja mówie do tej dziewczyny

mam już dośc mój przyjaciel nazwał że ja mówie innym jeżyku zabolało mnie to bardzo chciałbym pójdź daleko żeby znal ez sobie dziewczynie która będzie kochała mnie a nie będzie patrzyła jak ja mówie kobieta powinna kochaj chłopaka takiego jaki jest to nie moja wina ja tak urodziłem ja czasami czuje że to moja wina by była wszystki mają jakie wady jedni robią błędni w pisaniu a jedni nie umią matematyki nie ma ideałów

chyba dziewczyna zakocha mnie a nie mojej mowie to nie jest moja wina że tak pan bóg chciał a ja pytam dlaczego ja taki urodziłem kiedy ja bym wiedział o tym będzie tak mówił jak mówie to chciałbym nie być tutaj na ziemi

autor

samotny wilk1

Napisany: 2008-09-14 Dodano: 2008-09-14 12:23:27

Ten wiersz przeczytano 554 razy

Oddanych głosów: 27

Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie