Mam na imię nadzieja
Dla Nich, bo One dają mi nadzieję i są dla mnie oparciem: Ewelinka i Monika. Przepraszam :*
Choć świat się wali, ja jestem
z każdym słowem i gestem.
Gdy ból rozrywa Ci serce,
ja jestem -podaję rękę.
Gdy w ogrodzie więdną kwiaty,
susza uczucia wykańcza,
składam niczym puzzle Twój świat:
on naprawdę jest tego wart.
Noszę imię nadzieja.
Kiedy już oddech wstrzymujesz,
przypominam Ci o marzeniach,
bo życie Twoje ratuję.
Nigdy jej nie traćmy...
Komentarze (19)
Zgodzę się z mariat:) wiersz udany. Pozdrawiam:))
Pięknie zadedykowane, tylko wydaje mi się, że dolny
przypis niepotrzebny.
Piękny wiersz . Pozdrawiam.
tak trochę jakby przechwalanie, czy druga osoba to
zauważy? jedni zrozumieją przesłanie, inni odsuną się
jeszcze bardziej.
Niech nadzieja zawsze będzie na wyciągnięcie dłoni :)
ech z ta nadzieja jakzesz czesto zwodzi
przyjaźń to wspaniały dar z serca...
Największą nagrodą dla pisarza są nie punkty lub
pióra, ale to że potrafi wywołać uśmiech na twarzy
czytelnika. Pozdrawiam serdecznie.
Dobrze, że jest, inaczej wszystko traciłoby sens :-)
bardzo ładnie :-)
Ladne slowa...:)
Choć nadzieja potrzebna w miłości, czasem bliższa jest
naiwności.
ależ piękne słowa.....
Ladnie :) Pozdrawiam :)
Przepiekny wiersz.Nigdy nie tracmy nadziei.
"choc swiat sie wali ja jestem z kazdym slowem
i gestem"++++
witaj, piękny wiersz, nadzieja - nigdy jej nie trać.
ona jest wybawieniem w niepewności.
pozdrawiam