MAM PROBLEMY Z CÓRKĄ
Byłaś nie grzeczna,
Pyskowałaś mi na każdym kroku.
Udawałem że nie słyszę,
Choć we mnie wszystko się w środku
gotowało
Nie mogłem znieść tej pogardy,
Do starszej osoby.
Brak szacunku i pokory,
Ja twój ojciec,
Nie kolega.
Pracuję ciężko na twe utrzymanie,
Haruję od rana do świtu.
Żyjemy na jakimś poziomie,
Gdy dorośniesz , złapiesz wiatr w żagle.
Dużo zrozumiesz, że życie to nie bajka .
Nie składa się z samych przyjemności,
Lecz z szczęścia cierpienia.
Miłości i udręk.
Bądź miła dla ludzi ,szanuj ojca,
I matkę.
Bo jak ich zabraknie, zostaniesz sama,
Na tym świecie, jak palec jedyny.
Zejdziesz na psy,
Nikt Ci ręki nie poda.
Wiersz poświęcony jest dzieciom, którzy nie szanują rodziców.

darek

Komentarze (7)
Jak zabraknie Ojca i Matki wtedy doceni, ale będzie
już za późno. Przytul Ją. Może jesteście Oboje rodzice
zajęci, a Ona jest samotna i brak Jej ciepła, albo ma
za dobrze. Dobranoc
"niegrzeczna"-razem.
Uff, darku, do córki taka forma nie dotrze, daj na
koniec jakieś ciepłe słowo... kocham cię, czy jakoś
tak.
Ps. Chyba niegrzeczna piszemy razem?
Taka, niestety, jest dzisiejsza młodzież.
Pracując w szkole, wiem doskonale.
Pozdrawiam
Kto ich nie ma! choć marne to pocieszenie.Dobry
temat:)Pozdrawiam:)
ja też to obserwowuje choć dzieci nie mam pozdrawiam
Znam ten goryczy smak... Szacuneczek 'D