Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Mamo!

Napisane pod wpływem chwili. Myśli pewnego chłopaka...

Mamo, nigdy nie chciałem abyś przeze mnie płakała.
Najgorsze to płacz Twój z mojej winy.
Uwierz, nigdy nie chciałem Cię zranić.
To wszystko wyszło nie po mojej myśli.
Mamo, gdybym mógł cofnąć czas wszystko co złe pozmieniałbym.

Dziękuję Ci za wszystko co mi dałaś.
Byłaś zawsze przy mnie kiedy Cię potrzebowałem.
Uwierz, że ciągle myślę o Tobie, pomimo tego,
że już Cię przy mnie nie ma i nie będzie.
Za późno zrozumiałem swój błąd.
Mamo, gdybym mógł cofnąć czas wszystko co złe pozmieniałbym.

Tylko Ty rozświetlałaś mój dzień.
Tylko do Ciebie mogłem biec gdy mój własny ojciec bił mnie.
Dlaczego takie właśnie jest życie?
Dlaczego tak właśnie się kończy?
Mamo, gdybym mógł cofnąć czas wszystko co złe pozmieniałbym.

Wiesz, że za Tobą tęsknię?
Jestem jak małe dziecko, które potrzebuje uczuć.
W nocy, gdy zasnąć chcę, modlę się by być z Tobą.
Przyjdź i weź mnie ze sobą.
Nie zostawiaj mnie samego w tym okrutnym świecie, bo…
Mamo, gdybym mógł cofnąć czas wszystko co złe pozmieniałbym.

autor

Agusska

Dodano: 2009-11-29 09:20:25
Ten wiersz przeczytano 651 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Tatianka Tatianka

Dlaczego sami skazujemy się na cierpienia, które przez
długi czas napewno będą nam towarzyszyły. Życie ze
świadomością że ta najdroższa istota -matka-była przez
nas zraniona a już nie mamy możliwości aby naprawić
swój błąd musi być okropna. Dobrze że to zrozumiałeś
a mama i tak Cię kochała - matki kochają mimo
wszystko.

Lolcio Lolcio

>+<29. 10. 2008r. godzina 13.05

Cisza rozkołysała niewidzialny dzwon czasu
Który zatrzymał się spokojnie na godzinie 13,05
Ból skomli żałośnie w czterech ścianach pokoju
Nasze ręce to za mało aby zatrzymać tu życie

Słowa stały się jakieś bezradne i nieme
Uwięzione w gardle na łańcuchu ciszy
Ciepłem gasnącego matczynego życia
Szukam pośpiesznie mojego serca


Teraz jest już po wszystkim Mamo
Po długim życiu i dobrotliwej śmierci
Twoje otwarte oczy patrzą w sufit
Martwe ręce cierpliwe w bezruchu


Śmierć pokazuje szarość i czerń
Swoje zaborcze kolory tęsknoty
Zostaje ze mną smutna refleksja
Przytulam się cicho do wspomnień

Isana Isana

...zbyt późno doceniamy to co
najpiękniejsze...matczyną miłość...wiersz pełen
wspomnień i tęsknoty...pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »