Manipulant
Dla wszystkich, którzy byli w takich relacjach...
A tak niewinnie się zaczyna
I to w Tobie tkwi ptzyczyn
Ni ć Twoja wokół mnie się snuje
Robię tylko to co Tobie pasuje
Jedno cichutenkie słowo Twoje
I wszystko co chcesz - ja robię.
Dużo mówisz, góry obiecujesz
W towarzystwie mnie krytykujesz.
Gdy na nogach ledwo się trzymasz
Przed rodziną mnie obwiniasz.
Dwa telefony to nie elegancja-
Lecz strach, że zobaczę wszystkie kłamstwa.
Ty chcesz zielone, ja czerwone.
I jak myślicie? Co wybiorę?
Jesteś o moją pracę zazdrosny
Popatrz na siebie - jesteś żałosny.
Mnie już nie ma-zniklam
I co gorsze, do tego przywykłam.
I ktoś nie przyzna mi racji?
Uległam zwykłej, wstrętnej MANIPULACJI.
Uciejajcie...
Komentarze (1)
Obrażające czytelnika niedbalstwo zwłaszcza literówki.
Nie przyszło autorce do głowy, żeby przeczytać swoje
"dzieło"?
No to, zgodnie z dedykacja dolną "uciejam" i mam
nadzieję nie wrócić.