mapa z błędami
mapa z błędami,
zależy mi na niej
gdyż w ręce ją trzymam
do Boga wzniesione,
by podziękować
za mapę z błędami
grzeszę, grzesznikiem jestem,
spowiedź oczyszcza,
nie byłem.. tak dawno
nie zwierzałem się
- księdzu pokuty odmawiając,
z wiekiem, człowiek
się w sobie zamyka,
na starość otwiera
sprawę sobie zdając
ze swej samotności pokoleniowej
na wymarciu będącej ,
zasiany jestem ,
żniwa i mnie dosięgną,
lecz bardziej drzewem,
niźli kłosem. jestem
Wywyższam się, sam siebie
przez i przed stawiam,
toczę wewnętrzną walkę
między tym co tak naprawdę chrześcijańskie
,
a tym co realne,
talarów pragnę , nie mając, nic
talarów sławy najbardziej,
gdziekolwiek, w jakimkolwiek czasie,
a życie samo przez się przejdzie,
nie oczekując nic w zamian,
śmiercią poczęstowane zostanie,
prędzej czy później zgłodnieje,
zużyje się jak to jej mówię,
tlen nawet nas niszczy,
drastycznie całkiem,
ale wyjścia nie ma
bo mapa jest jedna!
którąkolwiek wybierzesz drogę
zawsze do wyjściowego trafisz punktu ,
jak z A do Z, przez co chcesz,
wyobraź mnie sobie,
chodzącego na ziemskiej podstawie
to się działo!
I ty człowieku za lat tysiące żyjący,
umrzesz!
jeśli nawet żył będziesz razy dwadzieścia
niż to co ja
to i tak glebę użyźnisz,
jak jeszcze istnieć będzie ,
bo wszystko przestaje
i nie wiadomo co dalej,
ortodox z błędami myśli za nami
posiadamy w pamięci . owieczki życie
co beczy jeść chce.
Pól, łąk, , pastwisk się domaga,
no i owiec kurcze blada
a po co jej, wilki
a kozy po co
żeby trawę wyjadać?
a glisty po co,
- byle gleba była żyzna.
Się baran przyznał
Komentarze (2)
Kazdy ma taką mapę z błędami. Ciekawe spojrzenie na
zycie, wiarę i śmierć...
:)))... :)))... :)))