Marche ou creve
Samotność albo śmierć,wybieraj!!! ale jak można wybrać z pomiędzy dwóch takich samych zjawisk?
Tak bardzo tak,bardzo miłości mi trzeba
Kawałka niebieskiego, nie szarego nieba
Tak bardzo tak bardzo w miłości mi
trzeba
Anielskiej opiekunki dla mojej chorej
córki
chorej na brak miłości...
Nie ma miłości Nie ma litości Nie ma
szczęścia
Jest tylko rzeczywistość brudna i
przeklęta
Wyrwali moje skrzydła,aureole nałogi
ukradły
a kiedyś byłem taki czysty,złoty i
nienaganny
Nie będę więcej płakał ani z żalu już
wzdychał
Wydziaram żyletką na rękach,maszeruj albo
zdychaj
i tak pójdę przez życie,odarty z
godności,dawnej świętości
By z uśmiechem dwulicowego sukinsyna,zawsze
dawać rade
jak zawsze mocno przetrwania się
trzymać...

hadrian gabriel

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.