marmur mówiłby nieprawdę
Magdalenie Abakanowicz
kładę dłonie na naszych barkach
lecz plecy wciąż pochylone
pod ciężarem jutowych blizn
ile czasu upłynie
nim poczują miłość
unerwione żywicą
kadłuby bez głów
nim przeniknę w samotność
stojącego. mędrca.
siedzącego i słupa
aż się powypełnia
pulsująca pustka
w surowych powłokach
w tłumie bez głów
nim nasza postać w klatce
zbitej z ciężkich belek
wyprostuje kręgosłup
wyda krzyk bez twarzy
ile czasu upłynie dla nas
zgrzebnych skorup
nim się przemienimy w mięsiste
katharsis zrodzone ze sromu
żółtego abakanu
rozwartego bez wstydu
jak codziennie słońce
oplotę nas liną
muskułem czułości
cierpliwym splotem włókien
zastygłym i wolnym
przykładam do nas dłonie
chcę poczuć jak bardzo
nasz kształt nie ma znaczenia
choć zmienia każdą przestrzeń
pustka w formie człowieka
rozpacz w formie człowieka
wojna w formie człowieka
i świat w jego formie
https://mnwr.pl/abakanowicz-totalna/
Komentarze (45)
Twoja Poezja jest niezeykla
Pozdrawiam Wando
Oczarowałaś mnie swoim wierszem czytałem jak
natchniony jakbym przechadzał się wśród
niematerialnych postaci przygniecionych ręką zdolną
która pozostawiła materialną i niematerialną spuściznę
w moim i innych kolekcjonerach sercu niedościgniona
jak Twoja poezja zapadająca głęboko w sercu i bardzo
oczekiwana
Jakość życia w dużym stopniu od nas zależy,
niestety jakże często głupi się rodzimy,
jeszcze głupsi umieramy, będąc zamiast
przyjaciółmi - niechlubnymi swej osobowości wrogami.
Poezja wysokiego lotu, mądry, refleksyjny wiersz.
Serdecznie pozdrawiam Wando życząc miłego dnia :)
Ciekawe czemu bez twarzy, ciało jest duchem więc ileż
trzeba troski o ducha, a jak źle świadczy niszczenie
ciała o cywilizacji. Kiedyś biegałem we Wrocławiu
bulwarami nad rzeką i widziałem ptaki Abakanowicz. Do
muzeum nie wszedłem ale może jeszcze kiedyś to
nadrobię, pod warunkiem nie kazania mi się dusić.
Pozdrawiam
świetny... jestem pod wielkim wrażeniem... dzięki
uniwersalne dzieła Abakanowicz. Jak i Twój wiersz.
Wiersz, do którego można wracać i wracać i znaleźć za
każdym razem coś nowego. Pozdrawiam serdecznie.
Poezja, do której wracam... Z zachwytem.
Pozdrawiam
Poezja...
kręgosłup? też o nim ostatnio myślę. Bolą napięcia
mięśni przy prostowaniu, ale to je trenuje i ten ból
jest coraz mniejszy. Potrzeba czasem tygodni by go
wyprostować w odruchu. pozdrawiam
korekta - widzą, obieram, nie obierać,
no nic czas na spanie, sorry.
Tak, wiersz jak wszystkie tutaj są sztuką przez duże
S, tak sobie myślę, że to katharsis wielu osobom by
się przydało, każdy z nas ma swoje grzeszki, choć
czasem widzie tylko cudze.
No nic, idę, bo znów przyszłam, a może moje wizyty
Ciebie Poetko denerwują, nic nie poradzę na to, że nie
każdą sztukę nowoczesną odbierać tak jak inni, ale to
się i tak zmieniło kiedyś byłam jeszcze bardziej
konserwatywna.
A wracając do marmuru lubię go, ale faktycznie jest on
zimny, rozumiem kontekst, iż naturalny surowiec jest
bardziej ludzki i bardziej może oddawać ludzie
odczucia.
Nawiasem mówiąc mam wiersz
pt. Jak marmur :)
Dobrego tygodnia życzę, mam nadzieję, że nie
przeszkadza Ci mój bezwstydny uśmiech, zresztą już
coraz rzadziej się uśmiecham, tym bardziej dziś, gdy
wszyscy jesteśmy porażeni tragedią naszych sąsiadów i
niepewnością jutra.
Wilki zawsze wracają do magicznych miejsc i magicznych
wierszy:)
Przeczytałam i oniemiałam z podziwu dla twórczego
zapału autorki i znakomitego wiersza.
Do tego, co napisał Pasjans nie potrzeba nic dodawać,
ale też po części zgadzam się z jastrzem.
Spokojnej niedzieli życzę.
Wando, fenomenalny wiersz... Dziękuję za ten wiersz.
Sztuka Abakanowicz jest jedyna w swoim rodzaju, z
ogromnie nośnym przesłaniem - a obcowanie z nią
bezpośrednio na wystawie we Wrocławiu - było także dla
mnie poruszającym doświadczeniem. Zdjęcia i animacje
nie oddają geniuszu jutowych rzeźb czy maestrii
gobelinów. Tego trzeba "dotknąć".
Zawsze pod Twoim wierszem mam problem, jak wyrazić
głębokie uznanie dla kunsztu, z jakim tworzysz swoją
poezję i dla wszystkiego, co w niej ukrywasz. Ten
wiersz jest godny napisania rozprawy. Sama konstrukcja
podmiotu lirycznego to temat na długi rozdział -
inaczej wiersz brzmi i znaczy, gdy jest nim Artystka
rzeźbiarka - twórca, zupełnie inaczej, gdy Autorka
wiersza, inaczej, gdy Człowiek wyodrębniony z tłumu, a
jeszcze inaczej, gdy jaźń wyższa, boska - stwórca.
W sposób zasługujący na najwyższy podziw połączyłaś
przesłanie twórczości Artystki z obecną napaścią na
suwerenną Ukrainę. Twoja poezja i wrażliwość na
Człowieka są niepowtarzalne, jak wrażliwość i dzieło
Abakanowicz. Pozdrawiam Cię, zawsze z zachwytem, i
bardzo gorąco :-)