Marne paprochy
Boże zegary pilnują rytmu
takie są przecież zasady
bez ich wskazówek oraz pouczeń
świat przetrwać nie dałby rady
stąd mamy ranki oraz wieczory
skwarne południa czy noce
punktualności w całym wszechświecie
wciąż strzegą niebiańskie moce
a my ludziki marne paprochy
grzechem od zawsze skażeni
w ogromnej pysze oraz głupocie
Boga oszukać pragniemy.
Komentarze (19)
Cos w tym jest.
Pozdrawiam:)
bardzo mądry wiersz z przestrogą
mądre rozwarzania - my nie jesteśmy wstanie zburzyć
tego rytmu...
pozdrawiam:-)
Interesujące przemyślenia.
Jego nie da się oszukać...Przemyślana
refleksja...miłego dnia.
Witaj, ciekawie rozwazasz.
Pozdrawiam.:)
Próba oszukania Boga
to zaiste głupota...
Ciekawe rozważania.
Pozdrawiam :)
ciekawy i mądry wiersz.
Dobry i mądry wiersz
Pozdrawiam
Ja nie jestem marnym paprochem i nie wiem co to "
grzech "
Pełnymi garściami konsumuję życie i nie umartwiam się.
Nie walę pięścią własną, w moje serducho, bo winy we
mnie nie żadnej.
Próbuję żyć pięknie i radośnie i radzę tak żyć innym.
Inaczej wpadniemy w deprechę i klops.
Z pozdrowieniami!
Coś w tym jest... moc pozdrowień
Odwieczna prawda i mimo to, że wszyscy o tym wiemy,
zmienić nie chcemy.
Dobry wiersz, jak małosolny ogórek.
Witam Krzemanko! Dzięki za podpowiedź. Korekta
zrobiona.
Pozdrawiam :-)
Myślę, że za naruszenie rytmu świata zapłacą nasze
dzieci i wnuki. mądry wiersz z ciekawym przesłaniem.
miłego dnia :):)
Podpisuje sie po Maria Polak:)