Marv
Ja... jestem...
Ja... byłem...
Ja... być może i będę,
Ale i tak to zrobię!
Ja... Mam schizofrenię...
Lepiej uciekaj!
Jestem obsesyjnym mordercą,
Uwielbiam smak żywego serca,
Rozrywam je i bezczeszczę.
Tak... Uwielbiam być zaliczany...
Uwielbiam poniżenie!
Z niecierpliwością czekam na...
Twój ruch...
Ja... jestem nieNORMAlny...
A Ty... Najczystsza z najczystszych...
Ty - najmoralniejsza z
namoralniejszych...
Najnormalniejsza ze wszelkich norm.
Zastanawiałaś sie kiedyś, gdyby...
Ty i ja, no wiesz... tak wspólnie...
Tak w miłości i na całe życie...
Zastanawiałaś się kiedyś, jakie...
Jakie byłyby nasze dzieci?
Potwory tak czyste i moralnie poprawne,
O oczach demona i ustach anioła...
My... zresztą i tak jestem nieNORMAlny...
Trzecia część utworu "Autoportret"
Komentarze (5)
Ja bym raczej zmieniła tytuł np.na "Autoportret" lub
inny,ponieważ nie ma tu żadnych spostrzeżeń,są tylko
stwierdzenia.Wygląda jakby autor chciał cały świat
zniechęcić do siebie i przestraszyć.A może jest to
Twoja mroczna strona?Bardzo dobry dramatyzm, trzyma w
napięciu do samego końca.Tytuł mi nie pasuję,ale można
dostać gęsiej skórki jak się go(wiersz) czyta.Brawo!
swietny wiersz daje do myslenia
zakakuje
chcesz nim cos przekazac
cos...
ojj cos czuje ze niezle wyolbrzymiles swoje wady:P
chyba az tak zle to nie jest... napewno nie!!:P
Rzeczywiście trochę przeraża, ale ciekawi, że aż chce
się czytać dwie pierwsze części "Autoportertu".
Ale niestety nie ma ich:(.
(Udany debiut, nie powiem; PP)
P.S. Naprawdę uwielbiasz być poniżany?
Hm przeczytałam z zaciekawieniem ale nie wiem co
napisac ...jednoczesnie mi sie podoba i przeraza:)