marzenia lądoloda
/na bakier/
tak sobie marzę
gdy jest mi źle
że kiedyś uda
wzbić się nad śnieg
pokonam skały
i skruszę lody
popłynę z prądem
nad ciepłe wody
być może nieco
na masie stracę
ale spokojnie
nadal grubasem
będę choć przyznam
utrata wagi
przydałaby się
dla równowagi
zamiast na lodach
wciąż życie wieść
Komentarze (5)
:) Podoba mi się, ma w sobie to coś :)
Marzenia się spełniają a humor tylko Ci pomoże:)))
podoba mi się, lubię Twoje wiersze,
Miłego
Z humorem i ładnie.
Pozdrawiam
Jak zawsze z humorem. Zastanawiam się czy w ostatnim
wersie miało być "wieść" w sensie spędzać czy tak jak
jest w znaczeniu wozić? Miłego dnia.