Marzenie
Wylana dusza na zewnątrz
Klaszcze pod zwisającym żyrandolem,
Skacze nieokiełznanym tańcem,
W muzyki nuty nie wpada,
Własnym rytmem porusza się.
Tańcz! Tańcz! Duszo!…
I opaść na krzesło,
W bezruch znów zapaść,
Myśli przytulić do siebie.
Bycie i dusza znów
Jedno było imię.
Komentarze (1)
Głęboko ukryty sens wiersza.Chyba oddaje radośc z
przeżytych z kimś chwil.