Marzenie Anioła Stróża
Poszybowałam
po bezchmurnym
niebie
szybując
dostrzegłam
Jezusa
w Królewskiej
komnacie
pozłacanej
u siebie
Siedział
wraz z całą
świtą aniołów
przydzielając
zadania
dla dzieci
z padołu
Chętnie
skrzydlaci
stróże
opiękę
nad każdym
przyjmowali
w zamian
za stróżowanie
niczego
nie żądali
Ich cichym
pragnieniem
było tylko
albo aż tak
wiele by móc
tak jak
podopieczni
przyjąć
Jezusa
w Eucharystycznym
Ciele.
Komentarze (3)
Twoje wiersze są piękne i pełne wiary. Podziwiam i
gratuluje.
Rozbicie wersyfikacji zbyt mocne, ale temat nieźle
ujęty
Słowa są piękne, przejmujące, ale wiersz ułożyłabym
nie zwijając, tak się źle czyta. Pozdrawiam Cię
wiosennym uśmiechem.