Marzycielka v
Marzeniem frunę wysoko
lekko utkam brzask świtu
zorzę wykąpię w jeziorze
rozbudzę magią błękitu
słońcu zaplotę promienie
rozpędzę chmury po niebie
pobiegnę śladem tęczy
podglądać uroki ziemi
kiedy zmierzch nastanie
fioletem okryję ziemię
gwiazdy rozsypię wokoło
do snu ukołyszę marzenie
zasnę wtulona w chmury
okryta pierzastym obłokiem
przymknę zmęczone powieki
i figlarnie mrugnę okiem
05.05.2010
autor

czerges

Dodano: 2010-05-07 13:48:08
Ten wiersz przeczytano 2012 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Piękne, przepełnione poezją marzenie.
Z przyjemnością i z lekkością w duszy przeczytałem.
Pozdrowienia dla utalentowanej autorki.
bardzo urokliwy wiersz...
Pięknie, lubię taki sposób wyrażania myśli... z serca
dziękuję, że do mnie zajrzałaś i pozdrawiam cieplutko
:))
Też mrugnę okiem i zagłosuję na luz i swobodę
wypowiedzi.
fantastyka bywa różna, dobry wiersz
Jak dla mnie fantastyczny wiersz. Czytając go można
sobie Ciebie wyobrazić, jako rozbieganą, wesołą,
zakochaną i tańczącą na łące istotę, cieszącą się
marzeniami na wyciągnięcie ręki :)
głos masz na zachętę, żebyś pisał więcej takich wersów
jak ten:
"do snu ukołyszę marzenie"
Pracuj a będą z Ciebie ludzie.
(jak na mój obecny stan ducha to potraktuj ten
komentarz jak wychwalanie pod niebiosa) :)
Spodziewałam się innej fantastyki ale ta nie jest zła
;)