Maska
Odebrano nam wolność
Zakuto w kajdany
Myśli są zakazane
A czyny wymuszane
Przez dobre maniery
Rodzinne wychowanie
Nakazy i zakazy
Płynące z środowiska
Mętlik w głowie
Wtedy mamy
Co, gdzie, kiedy
Robić mamy
Swoich uczuć
Już nie mamy
Za to aprobatę
Ludności posiadamy
Więc mój miły przyjacielu
Zamiast myśleć o ludności
Pomyśl o swej osobie
A odkryjesz piękno życia
Twe emocje i uczucia
Są dziś siłą twoją
Więc już nie udawaj greka
Zdejmij maskę i do dzieła
Komentarze (10)
Temat wiersza bardzo dobry, prawie każdy od czasu do
czasu przywdziewa jakąś maskę.Na temat warsztatu inni
już się wypowiedzieli, więc powtarzać nie będę.
Niestety wiele osób chodzi w maskach .
Kpina czy drwina? Po tym wierszu widać jak na dłoni,
nie ważne jak się pisze, ważne jak ocenią oni. Czy się
nie wstydzisz? Wystawiając bzdet z innych szydzisz.
Zgadzam sie ze wszystkimi ktorzy dali tu swoj
komentarz!:)
Świetny!:))
Ciekawy wiersz, forma odbiega od szablonów a treść jak
najbardziej na czasie.Maski często przywdziewamy bo
taką sytuację mamy.Musimy kryć nieraz to co
najcenniejsze w imie innych wartości.Powinniśmy żyć
dla siebie, ale nie możemy zapominać o innych.
Troszkę podreperować rymy i rytm , a treśc trafiona w
obecne czasy +++
Przekaz Twojego wiersza odczytuję jako zachęte do
szukania własnych dróg przez życie, nie na pokaz w
zgodzie z jakimiś konwenansami... Podzielam pogląd, że
trzeba żyć dla siebie, a formy towarzyskie, które
wpojono nam od dziecka traktować jako drogowskazy na
drodze, a nie jarzma chociaż i z takim podejściem się
spotkałem...
Pomysł jest dobry, treść odzwierciedla uczucia czyjeś,
może autora, ale słabo z językiem poezji.
Za dużo powtórzeń wyrazów, słownictwo bardzo ubogie.
Powtórzyłabym za Tobą ostatnią zwrotkę i do dzieła:)
Nowatorki, świetny formą, logicznie przdstawione
uczucia. Podoba mi się i to bardzo.