Maski
Człowiek człowiekowi potrzebny do życia
Jak podpora trzymająca świat na swych
barach
Ciężar trudu codziennego dźwigać we
dwoje
Smutki, żale, rozczarowania podzielić, nie
nosić w sobie
Człowiek człowiekowi potrzebny do życia
Jak zapora chroniąca nas od złego
Jak płachta nie witka pomagająca na chwile
zapomnienia
Razem łatwiej przejść przez gruzowisko
Łatwiej znieść teatr codziennego życia
Człowiek człowiekowi potrzebny do życia
Wpuszczamy go, nawet z buciorami
Wchodząc depcze naszą godność
Sprawia więcej zawstydzenia
Człowiek człowiekowi potrzebny do życia
Zamiast chronić, dobija
Będąc zaporą od szczęścia, sponiewiera
Na scenie codzienności miły i grzeczny, w
domu podły
Człowiek człowiekowi potrzebny do życia
Jak płachta czerwona dla byka
Bez wzajemności z codzienną odrazą
Na scenie tańczą jak im zaklaszczą
…człowiek człowiekowi powinien być bratem a jest najsurowszym katem…
Komentarze (3)
Bardzo dobry wiersz, o pragnieniach , o tęsknocie za
bliskością, i o trudzie bycia we dwoje. To chyba nie
jest właściwy człowiek!
To prawda.We dwoje o wiele łatwiej znosić trudy
życia.Dlaczego zamiast być bratem stał się katem?
Ciekawe przemyslenia ,należy jednak jeszcze dodać:
"człowiek człowiekowi wilkiem"...To przykre ale tak
jest dziś niestety...a może zawsze tak bylo...jest i
będzie:) ale to zależy od nas samych....