Masz talent
Chodź zobacz popis ludzkiej próżności
gdzie każdy bywa osobistością
niejeden talent zaprezentuje
będą podziwiać sąsiad i wujek
pokaże siebie z najlepszej strony
widowni złoży niskie ukłony
zdobędzie sławę oraz uznanie
człowiek dla szpanu na głowie stanie
ty też wystartuj i zagraj rolę
na pewno marzysz zostać idolem
autor
chacharek
Dodano: 2014-06-27 21:53:42
Ten wiersz przeczytano 1619 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
jeśli naprawdę ma talent to super, gorzej gdy
beztalencie chce być idolem i co gorsze ma plecy i
chody...
Nawet dla sąsiada i wujka warto coś zrobić. Podobno
każdy z nas ma jakiś talent często nie wykryty do
końca życia. A Ty Chacharku całkiem nieźle.
Ładny i bardzo prawdziwy. Sam talent nie obroni się.
Potrzebne są też plecy.
Pozdrawiam serdecznie.
:)
"ja się wcale nie chwalę,ja po prostu mam talent"
pozdrawiam:)
Talent, albo dar:-) :-) . Milego dnia
nie jestem pewna czy chciałabym być tam. Wiemy
wszyscy,że oni są tam tylko pożywką dla nabicia kasy i
sława ich trwa króciutko :(
Rzeczywiście ironią aż kapie, ale ...masz talent:)
Celna ironia, aczkolwiek trafiają się prawdziwe
talenty:))
fajny wiersz ,trochę dla tych,co pchają sie tam,gdzie
nie trzeba! pozdrawiam
:) Dobra ironia.
To chyba refleksja nad programem telewizyjnym o takim
tytule. Przewijają się przez niego różni ludzie:
utalentowani, ale też pozbawieni talentu i
bezkrytyczni w stosunku do siebie. Jednak nie każdy
marzy o tym by być idolem.
Miłego wieczoru.
Wiesz Chacharku, że kiedyś występowałam śpiewając w
festiwalach młodych talentów, nawet mam co wspominać,
ale teraz lubię podziwiać innych. Pozdrawiam:-)
nie kusi mnie aplauz
ani wielka scena
wychodzić nie lubię
za często też z cienia
w żadnej dyscyplinie
rekordów nie biłem
choć w jednej już nawet
dość wysoko byłem
ale nie trenuje
więc straciłem szanse
w mojej dyscyplinie
na krótkie dystanse
wynik miałem dobry
który dziś umyka
bo setkę robiłem
po prostu na łyka:)))
super pozdrowionka
z humorkiem od Tomka:)))
Wielu takich, którzy bezkrytycznie oceniając swoje
możiwości idą tam, gdzie iść nie powinni.