Matczyna miłość
Błagam Cię, przerwij tę ciszę
przez ciebie mam zawał serca
przewijam w głowie kliszę
Ty śmiejesz się jak szyderca
Uważasz że jesteś lepszy
od swego ojca, pijaka
on jednak był potulniejszy
a z ciebie jest zawadiaka
Kto na twej drodze stanie
choćby niczemu winny
otrzyma tak tęgie lanie
za ten uśmieszek dziecinny
Nie wiem co w tobie siedzi
w genach miłość ci dałam
wyznałeś jak na spowiedzi
że niby cię nie kochałam
Dlaczego mnie ignorujesz
krzywdy nie robi nikt tobie
dobrych rad nie stosujesz
tylko zamykasz się w sobie
Odchodzę z żalem od ciebie
bo za nic masz miłość matki
jak kiedyś będziesz w potrzebie
zasadzisz na grobie bratki.
Kwiatki przetrwają na mrozie
żółciutkie, w niebieskie plamy,
być może zobaczysz na nich
stroskanie. Jak w oczach mamy.
Komentarze (26)
Wiersz smutny, ale dobry, prawdziwy. Wydaje się, że
sama jesteś tą mamą kochającą do końca swoje dziecko,
przykładną mamą. Podoba mi się pomysł i wykonanie. Tak
przemawia do nas życie.
Serdecznie gratuluję.
Wybacz, ale ja widzę tylko i wyłącznie pogrywanie na
uczuciach odbiorcy. Wykonanie jest słabe, proste rymy
/zbyt proste/ a i do sensu i rozumowania mam spore
zastrzeżenia. Jak dziecko może kochać, jeśli nikt nie
nauczył je miłości? Najpierw "kochająca" matka wmawia
dziecku, że jest pępkiem świata, a później się dziwi,
że ono w to uwierzyło.
Jakby moja mam cos takiego dla mnie napisała(choc nie
musi) to bym się popłakała...slicznie...
bardzo ładny i wzruszający wiersz, pięknie przekazałaś
woje uczucia, aż serce się kroi, że dzieci potrafią
być takie bezduszne, ale to co się daje do nas wraca
więc lepiej dawać tylko miłość. Pozdrawiam
Po pierwsze miłość matki nie obciąża zawałem serca, po
drugie nie robi żadnych wymówek synowi, który jak
widać z opisu jego zachowania ma już problemy ze sobą.
Matka powinna kochać bezwarunkowo ale i rozsądnie
uczyć dziecko od najmłodszych lat obowiązków za słowa
i czyny. Sama miłość to za mało aby nauczyć żyć i
wskazywać drogę. Wszelkie źródło dobra czy zła rodzi
się w rodzinie, które następnie przenosi się w miejsca
publiczne. To jest tylko moje zdanie z własnego
doświadczenia z tą różnicą ze mnie się udało wychować
i nie narzekam. Zwykle rzadko komentuje wiersze ale
ten, aż się prosi by swoje zdanie wyrazić.
patrz w oczy a zobaczysz rozpatrz... ale patrzeć nie
chce... szybasiu - wiersz piękny, wzruszający - i
strasznie smutny...
miłość matki przetrwa wszystko, każdy ból serca,
pięknie i wzruszająco opisalaś
A serce matki boli najbardziej, jeśli cierpi przez
syna...
wiersz jest piękny ,ale smutny myślę że ten wiersz
wzruszy nawet twojego syna
warto żeby go przeczytał a mnie
serce ścisnęło i łezka zakręciła w oku.
Odchodzę z żalem od Ciebi bo za nic masz miłość matki
" smutny ale przepiekny wiersz, bardzo sie wzruszyłam
i serce ściska.
Treść jakże "smutnie wymowna" - zgrabnie napisany.
Super !! Basiu piszesz super na każdy temat.
Samo życie,a my i tak kochamy nasze dzieci bez
opamiętania, Chcąc im niejednokrotnie uchylić rąbek
nieba,robimy krzywdę, a później dziwimy się,skąd taka
czarna owca w naszym stadzie?Siedmio i
ośmiozgłoskowiec.Smutek z niego wyziera.
Wiersz wzruszający napisany dobrym stylem. Serce matki
ból przeszywa, gdy... o tym piszesz... smutne
Doskonała opowieść z życia i czy tak się nie dzieje.
To prawda, aż w oczy kole, młodzi często teraz
pochłonięci swoim światem nie słuchają ostrzezeń
rodziców. Mądry ładnie napisany wiersz.
No i mam gesia skórke... Wiersz poruszyl mna do glebi!
I pojawil sie strach. Tez mam syna, w zasadzie dwóch i
tez ich kocham. Czy to wystarczy...?
Wiersz przejmujący , zmusza do zastanowienia nad
wychowaniem dzieci.
Czy w przedostatniej zwrotce w pierwszym wersie nie
powinno być od ciebie?