Mateczko, proszę wybacz
Dla naszej wspólnej mateczki :)
Stoję u stóp twych
Matko nasza kochana,
na kolana padam,
o wybaczenie Cię błagam.
Przesłem drogę długą,
bólu wiele zaznałem,
życia sens poznałem,
szczęście dawałem.
Teraz przed tobą stoję,
twe oblicze podziwiam,
przy tobie jestem nikim,
ty jednak nie opuszczasz mnie.
Wiele razy zbładziłem,
nieraz zbluźniłem,
bliźniego zraniłem,
miłość twą zagubiłem,
Ty jednak przy mnie jesteś,
gdy potrzebują pomagasz,
wskazówki dajesz,
jednak nie zawsze je zauważam.
Ale nie poddam się,
walczyć dalej będe.
Więc już proszę wybacz,
ja się postaram,
twą opiekę już docenie,
na zawsze już...
Napisany po pielgrzymce pieszej Kościerzyna- Jasna Góra
Komentarze (4)
"Wiara czyni cuda"
Masz troszkę niedociągnięć. Przeczytaj jeszcze raz
wiersz dokładnie, brakuje kilka ogonków i "z" -
przeszłem. Pozdrawiam serdecznie
Przesłem drogę długą, - uciekło "zed" Przeszedłem -
wiersz piękny - znalazłam go bo sama pisałam do mojej
mateczki
Śliczny i bardzo osobisty wiersz jak modlitwa.